jak ukryć pieniądze przed rozwodem forum

podział majątku jestem przed rozwodem . Mój maż kupił od komornika dom ,przetarg odbył sie przed naszym slubem a wyrok sądu uprawomocnił sie po ślubie ,wpis do ksiąg wieczystych też był po. Dom jest zapisany tylko na niego, pieniądze na zakup Kredyt gotówkowy a rozwód. W przypadku kredytu gotówkowego obowiązują te same zasady dotyczące kredytu hipotecznego. W ocenie banku w sytuacji dłużników nie następuje żadna zmiana, dlatego traktuje ich tak samo, jak przed rozpadem małżeństwa. Osoby, które wspólnie zaciągnęły kredyt, muszą go solidarnie spłacać i rozwód Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że osoba, która wyprowadza się przed rozwodem, ma prawo do zabrania wszystkich rzeczy osobistych. Dotyczy to oczywiście takich przedmiotów, jak ubrania czy kosmetyki. Małżonkowie mogą swobodnie dysponować wszystkimi rzeczami, które przeznaczone są do ich osobistego użytku. W tym miejscu należy Dom czy inna nieruchomość, pieniądze, a także ruchomości będące we władaniu dłużnika zgodnie z prawem mogą zostać zajęte, nawet gdy zostały otrzymane w spadku. W związku z tym wielu dłużników fakt otrzymania spadku próbuje ukryć. To niestety najpewniej zostanie potraktowane jako utrudnianie zaspokojenia wierzyciela. Odp: Strach przed rozwodem i chęć powrotu do dawnego życia. Nie jesteście już razem 6 lat. To szmat czasu. Przez te lata oboje zmieniliście się. A Ty tęsknisz za minionym. Tęsknisz za człowiekiem sprzed 6 lat; tęsknisz za człowiekiem, który stworzył/tworzy sobie swój nowy dom, swoją nową rodzinę. Twierdzisz, że boisz się negara dengan pendidikan terbaik di dunia 2023. Jak zdemaskować zdradę? Rozpoczęte przez ~Mania, 21 sty 2022 ~Mania Napisane 21 stycznia 2022 - 07:51 Mój mąż czesto jest na wyjazdach. Miałam do niego pelne zaufanie. Pewnego razu coś niechcący usłyszałam, kiedy on rozmawiał przez tel z kolegą i tamten palnął coś w żartach o innej kobiecie 'że będzie tesknic'. Ta kobieta to była koleżanka. Przetrzepałam mu telefon przy nim robiąc awanturę. Niby nic takiego nie znalazłam, ale ten kto naprawdę chce się ukryć, będzie kasował na bieżąco. Niby nic potem nie było, sprawa została wyjaśniona i przeze mnie zapomniana. Machnęłam ręką bo nie miałam dowodow. Wtedy też przestał wyjeżdżać bo okres pandemii. Temat wrócił jakiś czas temu. Wyjechał znowu w tamte rejony na miesiąc. A mnie tknęło żeby włączyć jego stary telefon ( bez karty). Miałam monitoring na bieżąco jego wiadomości na messengera. Zobaczyłam, że do niej pisał, ona podała mu nr tel i dalej nic bo kasował na bieżąco. Zapisał ją w telefonie pod nazwą faceta. Nie wytrzymałam, puściły mi nerwy, czego ogromnie żałuję i znów mu wygarnęłam to. Niby usunął jej nr i już nie widziałam, żeby pisali. Mogli na innym komunikatorze, do którego nie mam dostępu, mogli na innym numerze, bo mąż ma 2 tel. Zrobiłam z siebie kretynke, oczywiście wszystkiego się wyparł ( nie pisał z nią). Gdy wrócił do domu było między nami już ok, normalnie. Nie chodził z telefonem do kibla, nie ukrywał go przede mną, nie złapałam, żeby pisał czy dzwonił w mojej obecności, obserwowałam go cały czas. No i znów jestem w kropce. Myślę, że jeśli coś było, albo nadal jest on wie jak to ukryć. On wie, że go będę teraz sprawdzać. Teraz jest na wyjeździe w innym zupełnie miejscu, ale co stoi na przeszkodzie, żeby mieć nadal kontakt? ... Ona mnie zna, ja ją też poznałam, jest od niego sporo starsza, po rozwodzie, nie ma partnera. Dodam, że w jego tel znalazłam różne docinki kolegów niby w żartach o nim i o innej np. "Złaź z niej" itp. Powiedzcie mi, czy ja już wpadłam w paranoje? Chciałabym wiedzieć tylko na czym stoję. Jesteśmy razem 15 lat, mamy dzieci. Ta niepewność mnie zabija. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Mania ~Mania Napisane 21 stycznia 2022 - 08:14 Po tej akcji z wiadomościami na messengera dzwoniłam też do niej. Była zaskoczona, ale wyparła się, że mają ze sobą kontakt. On mi wcześniej zagroził "A jeżeli dowiem się ze do niej dzwoniłaś a dowiem się to zrobię tak jak wczoraj mówiłem", czyli że nie wroci do domu. Twierdzi, że mnie nie zdradził, a ja nie mam dowodow, wszystkiego się wypiera, że widział się z nią na imprezie ( dowiedziałam się od kogoś innego). Nie mogę mu powiedzieć wszystkiego co wiem, bo domyśli się od kogo wiem. Nie wiem czy się dowiedział, że dzwoniłam. Nie mówił nic o tym do mnie. Nawet jeśli się dowiedział, to mi tego nie powie zresztą, żeby ukryć kontakt z nią. Ona mi "obiecala", że mu nie powie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet ~Facet Napisane 21 stycznia 2022 - 11:06 Święta zasada mówi - nie podsłu... babo. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~doświadczona ~doświadczona Napisane 21 stycznia 2022 - 11:37 Ja też miałam podejrzenia, że mąż nie skończył kontaktu z kochanką, więc zrobiłam kilka rzeczy, by zebrać dowody i może Ty z nich skorzystasz. - jeśli korzysta z Google, jak jeździ samochodem - to jeśli uda Ci się dostać na jego konto Google - tam można znaleźć historię ostatnich lokalizacji z godzinami, ile tam był itp - jeśli korzysta z booking - może tam ze swojego konta rezerwował jakiś apartament na schadzki - jeśli masz możliwość podłożenia mu gdzieś dyktafonu/pendrive (są nawet takie breloczki, co nagrywają), żeby go nagrać, to warto to zrobić - nawet jak ma akurat siedzieć sam w domu i niby z domu pracować - może akurat zdzwoni się z kochanką - jeśli jest na wyjeździe to zadzwoń do niego o niestandardowej porze i np poproś pilnie o kontakt na kamerze, przez messenger czy whatsapp - jeśli masz dostęp do jego konta bankowego, to prześledź wszystkie transakcje - może coś wyda Ci się podejrzane Na razie trzymaj emocje na wodzy i dowiedz się jak najwięcej - nie zdradź się mu, że coś już wiesz. Trzymaj się! Dla mnie te odkrycia zdrady na wszystkich frontach były i są wielką traumą.... Ten kto zdradza, zawsze się będzie wypierał,- jeśli Ty masz tylko poszlaki - i jeszcze odwróci kota ogonem, że jesteś nienormalna i go szpiegujesz, robiąc Ci awanturę... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Mania ~Mania Napisane 21 stycznia 2022 - 12:19 ~Facet napisał:Święta zasada mówi - nie podsłu... babo. Czyli? Rozwiń swoją myśl. Nie podsłuchiwałam tej rozmowy z kolegą. Rozmawial na głośniku i chyba nie spodziewał się, że jego kolega tak powie. Szybko zmienił temat, ale skoro już coś poszło w eter to pociągnęłam temat. Są też rzeczy o których nie napisze na forum, by nie zostać rozpoznana. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Mania ~Mania Napisane 21 stycznia 2022 - 12:32 ~doświadczona napisał:Ja też miałam podejrzenia, że mąż nie skończył kontaktu z kochanką, więc zrobiłam kilka rzeczy, by zebrać dowody i może Ty z nich skorzystasz. - jeśli korzysta z Google, jak jeździ samochodem - to jeśli uda Ci się dostać na jego konto Google - tam można znaleźć historię ostatnich lokalizacji z godzinami, ile tam był itp - jeśli korzysta z booking - może tam ze swojego konta rezerwował jakiś apartament na schadzki - jeśli masz możliwość podłożenia mu gdzieś dyktafonu/pendrive (są nawet takie breloczki, co nagrywają), żeby go nagrać, to warto to zrobić - nawet jak ma akurat siedzieć sam w domu i niby z domu pracować - może akurat zdzwoni się z kochanką - jeśli jest na wyjeździe to zadzwoń do niego o niestandardowej porze i np poproś pilnie o kontakt na kamerze, przez messenger czy whatsapp - jeśli masz dostęp do jego konta bankowego, to prześledź wszystkie transakcje - może coś wyda Ci się podejrzane Na razie trzymaj emocje na wodzy i dowiedz się jak najwięcej - nie zdradź się mu, że coś już wiesz. Trzymaj się! Dla mnie te odkrycia zdrady na wszystkich frontach były i są wielką traumą.... Ten kto zdradza, zawsze się będzie wypierał,- jeśli Ty masz tylko poszlaki - i jeszcze odwróci kota ogonem, że jesteś nienormalna i go szpiegujesz, robiąc Ci awanturę... No właśnie na Google nie mogłam znaleźć lokalizacji, korzysta z iphona i ją wyłączył po prostu. Nie mam dostępu do konta, do iClouda, do tel. Oprócz tych poszlakow nie mam nic, bo na wszystko można znaleźć wytłumaczenie albo usprawiedliwienie. Jednak tak łatwo nie odpuszczam, Szukam rozwiązań, bo zawsze jest jakiś sposób na coś i wyjście z sytuacji. Nie daje mi to wciąż spokoju, bo nie chce żyć w zawieszeniu. Poza tym nie cierpię jak się durnia ze mnie robi. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~doświadczona ~doświadczona Napisane 21 stycznia 2022 - 13:05 Zawsze też możesz zagrać va bank. Powiedz, że chcesz z nim porozmawiać, ale nie jak dzieci będą w domu. Powiedz, że wiesz, że Cie zdradza/zdradzał i masz dowody - a jakie to dowie się w sądzie. Powiedz, że nie chcesz robić awantur przy dzieciach i jesteś strasznie zraniona tą sytuacją i prosisz, aby jak najszybciej pakował swoje rzeczy i opuścił na jakiś czas mieszkanie, bo nie możesz na niego patrzeć, po tym wszystkim, co wiesz.... Może wtedy coś w nim pęknie, zacznie coś mówić o zdradzie, o tej koleżance. A jak będzie pytał - jakie dowody, o co Ci chodzi? To jak zdarta płyta powtarzaj, że dowie się w sądzie i niech teraz jak najszybciej się pakuje, po tym co zrobił waszemu małżeństwu. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Mania ~Mania Napisane 21 stycznia 2022 - 13:23 ~doświadczona napisał:Zawsze też możesz zagrać va bank. Powiedz, że chcesz z nim porozmawiać, ale nie jak dzieci będą w domu. Powiedz, że wiesz, że Cie zdradza/zdradzał i masz dowody - a jakie to dowie się w sądzie. Powiedz, że nie chcesz robić awantur przy dzieciach i jesteś strasznie zraniona tą sytuacją i prosisz, aby jak najszybciej pakował swoje rzeczy i opuścił na jakiś czas mieszkanie, bo nie możesz na niego patrzeć, po tym wszystkim, co wiesz.... Może wtedy coś w nim pęknie, zacznie coś mówić o zdradzie, o tej koleżance. A jak będzie pytał - jakie dowody, o co Ci chodzi? To jak zdarta płyta powtarzaj, że dowie się w sądzie i niech teraz jak najszybciej się pakuje, po tym co zrobił waszemu małżeństwu. To niestety nie przejdzie, jeszcze nie jestem w takim akcie desperacji ;) pomysł niezły, ale wolę mieć czarno na białym. Jeżeli oni się zmówili, a on wszystko na bieżąco kasuje, jest zachowawczy to wg niego mało prawdopodobne, że ja się dowiem, będzie wiedział, że blefuje. Póki mu nie pokaże twardego dowodu, nie pęknie, na tyle go znam. Emocje u mnie już były, bez pożytku dla mnie to wyszło, bo sama się wysypałam. Teraz chce to zrobić na zimno, bo tylko wtedy racjonalnie myślę i postępuje. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Dlaczego mnie to nie dziwi ~Dlaczego mnie to nie dziwi Napisane 21 stycznia 2022 - 14:34 Doświadczona jak sie sprawa zakonczyla? Mania co chcesz zrobic z prawda? Ktorej sie dowiesz?.... Podejrzenia nie biora sie znikąd. Cos jest na rzeczy np. Ukrywanie tel. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Mania ~Mania Napisane 21 stycznia 2022 - 15:08 ~Dlaczego napisał:Doświadczona jak sie sprawa zakonczyla? Mania co chcesz zrobic z prawda? Ktorej sie dowiesz?.... Podejrzenia nie biora sie znikąd. Cos jest na rzeczy np. Ukrywanie tel. Tel niby nie ukrywa, bo po co jak wszystko przed przyjazdem do domu pokasuje. Co chce zrobić?.. Ta wiedza jest mi potrzebna do dalszej przyszłości. Czy z nim ją planować czy bez niego. Czy robić pewne inwestycje traktując to jako wspólny cel Czy odpuścić i zabezpieczyć siebie i dzieci. Wtedy na zimno (mam nadzieję) rozegrać. Z oszustem zyc nie zamierzam. Bynajmniej nie na dłuższą metę. Na chwilę obecną dużo spraw nas łączy, które trzeba będzie uporządkować. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Dlaczego mnie to nie dziwi ~Dlaczego mnie to nie dziwi Napisane 21 stycznia 2022 - 17:14 To zacznij juz zabezpieczac siebie i dzieci. Uwierz ze Ci sie przyda. Gosc sie dobrze bawi i nawet sie z tym nie kryje przed kolegami i nie zastanawia sie ze ktorys sie rozpruje. A ta dziewuche to raczej porządnie pogonic a nie lagodnie rozmawiac, jesli maz nie powiedzial prawdy to obca baba Ci powie?..... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Mania ~Mania Napisane 21 stycznia 2022 - 21:18 Masz zupełna rację. Byłam w stanie zrobić prawie wszystko dla niego. Dużo razem przeszliśmy.. teraz kiedy tracę grunt pod nogami i nie mam poczucia stabilizacji( niewiem co będzie z nami dalej) przestaje cieszyć się, wierzyć, normalnie funkcjonować. To mnie doprowadza do szału, jak niewiem co dalej, w którą stronę to zmierza.. Dziewuchy nie pogonię bo to kobieta ode mnie starsza o 20 lat.. więc dobrze wie, co robi. A czy to ma jakieś znaczenie? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Sprawiedliwa ~Sprawiedliwa Napisane 21 stycznia 2022 - 21:39 Jesteście razem 15 lat czyli masz około 30 paru, ona starsza od ciebie o 20 to ma coś po 50 ce, wątpię żeby to poważne zagrożenie dla ciebie było, przeczekaj on nie będzie długo z taką starą babą. A dowody zbieraj, miej oczy i uszy otwarte prawda kiedyś się wyda wtedy pomyślisz co z tym zrobić. Odkladaj kase na swoje konto a najlepiej do skarpety żeby potem do podziału nie było, bierz wszystko na zimno, myśl co możesz zrobić aby w razie czego mieć alternatywe dla dzieci i siebie. Może jakiegoś kolege jego podpytaj sprytnie Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Mania ~Mania Napisane 21 stycznia 2022 - 22:07 ~Sprawiedliwa napisał:Jesteście razem 15 lat czyli masz około 30 paru, ona starsza od ciebie o 20 to ma coś po 50 ce, wątpię żeby to poważne zagrożenie dla ciebie było, przeczekaj on nie będzie długo z taką starą babą. A dowody zbieraj, miej oczy i uszy otwarte prawda kiedyś się wyda wtedy pomyślisz co z tym zrobić. Odkladaj kase na swoje konto a najlepiej do skarpety żeby potem do podziału nie było, bierz wszystko na zimno, myśl co możesz zrobić aby w razie czego mieć alternatywe dla dzieci i siebie. Może jakiegoś kolege jego podpytaj sprytnie Sytuacja jest złożona. Z pewnych przyczyn podziału nie będzie, bo wszystko jest moje. Z tym, że oprócz dóbr materialnych, kredyty też ;) Trochę martwiłam się, że zostanę z "problemami" bo dzieci, kredyty, dom, firma, praca. Pracuje zawodowo, oprócz tego mam własną działalność.. ale głębiej się zastanowić, to na to też jest alternatywa.. Nie martwię się już tym, że zostanę z TYM WSZYSTKIM sama, ale raczej tym, że ZOSTANĘ SAMA. Choć świetnie sobie radzę, przez tyle lat nauczyłam się wiele rzeczy, nie boję się wyzwań i pracy. Nie podpytam nikogo bo to klika, nikt nic nie sprzeda, nawet jeśli coś było/ jest. Napewno nie świadomie. Miałam pewien pomysł, trochę kosztowny ( a kij z pieniędzmi w takiej sytuacji) ale spala mi się na panewce, bo ostatnio nasze relacje są niezbyt zadowalające. Nie chce ze mną rozmawiać na trudne tematy dotyczące nas i naszych relacji. Moje poczucie wartosci spadło co najmniej do zera, choć wiem, że mogę być uważana, za atrakcyjna kobietę, to tak się nie czuje. Pani po 50-tce jest dojrzałą i dość atrakcyjna kobietą na swój wiek. Może przyciągnąć uwagę, może zaimponować swoim doświadczeniem życiowym.. Dziś zostałam porównana do 15-latki, kiedy mu powiedziałam, że potrzebuję czasem usłyszeć też, że tęskni i mnie kocha , że chce czuć się kochana przez niego.. zachowałam się jak gowniara, bo mówię otwarcie czego potrzebuje od niego. Kiedyś to nie stanowiło dla niego problemu, teraz czuję, że jest zamknięty na takie okazywanie uczuć wobec mnie. Nie przebije głową muru.. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Baranek777 ~Baranek777 Napisane 21 stycznia 2022 - 23:00 Sprawa ma się tak! Podejrzenia nie biorą się z powietrza, bo mąż Twój już pewnie w kajdanach. Szanse, że się przyzna są nikłe. Gdyby jednak to uczynił, to byłby cień szansy, że chce się wyrwać z więzienia. Tylko, czy Ty byłabyś w stanie przełknąć tyle goryczy? Niestety, jeżeli zdobędziesz niezbite dowody, i mu je przedstawisz, to będą Ci już tylko potrzebne w sądzie, bo to będzie gwóźdź do trumny waszego małżeństwa. Pokażesz dowód - czarne na białym - już Go nie odzyskasz. Może się ukorzyć i udawać skruchę, ale jak sprawa przycichnie, znów wróci do grzechu. Nawet na 10 lat może uśpić Twoją czujność. Jeśli czujesz się na tyle silna by wybaczyć, musisz dążyć, by sam do prawdy wrócił. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Baranek777 ~Baranek777 Napisane 21 stycznia 2022 - 23:02 Skoro tak dobrze stoisz finansowo, to jaki problem opłacić detektywa? To podobno jedyna opcja, która jest w sądzie brana pod uwagę jako dowód. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Mania ~Mania Napisane 22 stycznia 2022 - 00:40 ~Baranek777 napisał:Skoro tak dobrze stoisz finansowo, to jaki problem opłacić detektywa? To podobno jedyna opcja, która jest w sądzie brana pod uwagę jako dowód. Niewiem co by to miało zmienić w sądzie.. Rozwód z jego winy nic mi nie da. Chciałam bardziej wiedzieć dla siebie, na czym stoję, w tym związku byłam bardziej stabilna i zachowawcza po prostu. Nie lubię niejasnych sytuacji, nie cierpię trwać w zawieszeniu, bo cenię komfort psychiczny. Tu istotne bardziej są sprawy rodzinne, które nas łącza. Fajnie jest robić coś za plecami i pokazywać innym, że zachowuje się w porządku. On pracuje u kogoś z mojej rodziny. Jest świadomy tego, że w razie jak coś wyjdzie, to ma pozamiatane. Zresztą zna mnie też na tyle, że mu nie daruję. Nie to, że będę chciała go zniszczyć, ale komfort fajnego nowego startu to chętnie mu odbiorę. Dużo poza tym innych spraw nas łączy.. ma trochę do stracenia.. może jutro więcej odpowiem bo już jestem wyczerpana o tej porze ;) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Okreslony ~Okreslony Napisane 22 stycznia 2022 - 08:56 Tyle o nas wiemy ile nas sprawdzono. Sprawdza się u twojego Piotrusia Pana. Na pewno z perspektywy czasu nie będzie za kim płakać. Nie dziwię się że chcesz wiedzieć wszystko. Niestety za dobroć tak ludzie odpłacają się. Dla jednych rutyna jest fajna bo przewidywalna, dla innych nie. W życiu tak jest ze młodszym podobają się starsi i odwrotnie. Im więcej w łóżku partnerów tym gorzej dla związku, zazwyczaj sprawdza się. Może wiele partnerek miał twój miś kolorowy?? Niestety pieniądze nie są dobre dla wszystkich, niektórym odbija. Słusznie tu ktoś zauważył że ludzie dzielą się na tych co zdradzają i są wierni. Przy statystycznych zdradach w 50 % związkach chociaż jeden raz mamy duże prawdopodobieństwo na zdrajcę. Kłamca nigdy się sam nie przyzna i jego środowisko również, towarzystwo wzajemnych adoracji. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Mania ~Mania Napisane 22 stycznia 2022 - 10:39 ~Okreslony napisał:Tyle o nas wiemy ile nas sprawdzono. Sprawdza się u twojego Piotrusia Pana. Na pewno z perspektywy czasu nie będzie za kim płakać. Nie dziwię się że chcesz wiedzieć wszystko. Niestety za dobroć tak ludzie odpłacają się. Dla jednych rutyna jest fajna bo przewidywalna, dla innych nie. W życiu tak jest ze młodszym podobają się starsi i odwrotnie. Im więcej w łóżku partnerów tym gorzej dla związku, zazwyczaj sprawdza się. Może wiele partnerek miał twój miś kolorowy?? Niestety pieniądze nie są dobre dla wszystkich, niektórym odbija. Słusznie tu ktoś zauważył że ludzie dzielą się na tych co zdradzają i są wierni. Przy statystycznych zdradach w 50 % związkach chociaż jeden raz mamy duże prawdopodobieństwo na zdrajcę. Kłamca nigdy się sam nie przyzna i jego środowisko również, towarzystwo wzajemnych adoracji. Raczej Babiarzem nie jest. Na tyle go znam, że w stosunku do kobiet jest wybredny, musi mu zaimponować, zafascynować go czymś.. Na razie to tylko dwuznaczne poszlaki, tylko tyle mam. Określenie syndromu Piotrusia Pana by nawet pasowało, jego życie w rutynie nie interesuje, ma milion pomysłów na siebie, ale zapal słomiany. Zawsze studziłam jego zapędy, musialam przesiać jego pomysły, przeczekać aż mu samo przejdzie. Jestem zmęczona po tylu latach ciągania jego wózka z zabawkami. Musialam być odpowiedzialna za nas dwoje.. Usłyszałam tylko tyle, że uzalam się nad sobą i robię z siebie ofiarę, gdy mu powiedziałam, że mam tu masę obowiązków (dom w tym ciągle jego remonty, firma, praca, dzieci) I nie chce by on był ciągle na wyjazdach. Przede wszystkim dzieci go też potrzebują.. A on się czuje jakby był przeze mnie więziony, bo chce by znalazł pracę na miejscu i był z nami w domu.. I jak tu żyć? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~nela ~nela Napisane 22 stycznia 2022 - 11:14 Pytam z ciekawości. Jaki znak zodiaku ma Twój mąż, a jaki masz Ty? To też może dużo mówić o podejściu do zdrady, życia w małżeństwie. Jak z niego jest Bliźniak, Lew lub Baran, to może skakać na boki z ciekawości i poszukując nowości i nie widzi w tym nic specjalnie złego. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry Witam, roku temu odeszłam od męża, On nie uważał mnie za swoją rodzinę, dla Niego ważniejsi byli Jego rodzice i rodzeństwo, nie wytrzymałam tego. Na początku roku złożę pozew rozwodowy chociaż ciągle kocham Męża jak wariatka. Jeżeli Wy Panowie kochacie swoje partnerki to WALCZCIE do utraty tchu! dla Was, dla dzieci, dla innych par! Nie poddawajcie się, być może nie uda Wam się uratować Waszego związku, ale przynajmniej nigdy nie będziecie mieli poczucia winy, że nie spróbowaliście. Mój Mąż nie spróbował... Trzymam kciuki za Was!!! Cytuj Mieliście na kontach zgromadzone trochę gotówki, może nawet więcej niż czas podziału majątku. Do akt sądowych spływają zaświadczenia z banków o stanie kont na dzień ustania wspólności majątkowej. Wszystkie mają podobną treść: BRAK co sprawa przegrana? Może pierwsze warto dowiedzieć się, jakim sposobem i w jakich okolicznościach pieniądze wyszły z konta. Możesz przecież zażądać historii rachunku. Zrób już wyciągi znajdą się w aktach, czas na ich dokładną o to, co możesz zrobić, w zależności od tego co wykombinował małżonekJak zabezpieczyć pieniądze przed rozwodem?Może się okazać, że małżonek przelał wszystkie Wasze pieniądze na jakieś swoje nowe konto lub na konto kogoś znajomego (np. rodziców, brata, siostry, przyjaciela lub przyjaciółki).To trochę infantylny sposób na ukrycie pieniędzy, bo łatwy do namierzenia. Co więcej takie zachowanie stanowi przestępstwo więc w sprawie odzyskania tych pieniędzy możesz poprosić o pomoc policję czy na ten temat: Sprzeniewierzenie majątku wspólnegoCzy Twój małżonek miał zamiłowanie do dobrej zabawy? A co jeśli w całości po prostu przepuścił wasze wspólne oszczędności? W takiej sytuacji możesz żądać zwrotu połowy tych środków tytułem odszkodowania. Pytanie tylko czy on/ona będzie miał skąd oddać?Bardziej finezyjne sposoby na ukrycie pieniędzy polegają na tym, że małżonek wybiera z konta drobne kwoty, co jakiś czas, nie regularnie, ale przekazuje bliskiej osobie, albo zakłada konto bankowe np. za granicą. W sprawie sądowej twierdzi, że wybierał te środki w celu wydatkowania na bieżące utrzymanie takiej sytuacji czeka Cię trudniejsze zadanie. Musisz dokładnie przeanalizować wyciągi i wydatki. Jeśli wykażesz czarno na białym, że z konta wybrano więcej środków niż potrzebowała rodzina, masz szanse część z nich też można zwrócić się do sądu o to, żeby wystąpił z zapytaniem do różnych banków z pytaniem o to, czy małżonek nie ma tam założonego rachunku. Jeśli wskażesz listę banków, sąd – z pewną dozą niechęci, ale tym się nie przejmuj – uzyska te informacje. Kiedy w 2012 roku 43-letnia Sarah Purgslove przyłapała męża na zdradzie z projektantką wnętrz, zrozumiała, że czeka ją długi i męczący rozwód. Nie wiedziała, że przy okazji odkryje miliony dolarów na kontach swojego męża, o których nie miała pojęcia…Mąż Pursglove, Robert Oesterlund, oficjalnie szacował swój majątek na "zaledwie" siedmiocyfrową sumę. Wkrótce okazało się, że to sporo za mało. Para posiadała 50-metrowy jacht, którego samo utrzymanie na wodzie kosztowało kilka milionów dolarów rocznie. Na majątek małżeństwa składały się też posiadłości w Finlandii, Walii, Monako, na Bahamach i na Florydzie. Do tego dochodził wart 30 milionów dolarów apartament w Toronto - najdroższy w całej Kanadzie. Szybki rachunek uświadomił Purgslove, że rozwód toczył się nie o dziesiątki, a nawet setki milionów i Oesterlund poznali się w 1996 roku na statku. Pochodząca z Walii 27-latka była pokładową fotografką, a on - Finem sprzedającym kwiaty. Para pobrała się dwa lata później i szybko odkryła wspólny talent do interesów. Po przeprowadzce do Stanów Purgslove i Oesterlund założyli firmę zajmującą się reklamą w Internecie, która okazała się zalążkiem biznesu wartego setki milionów więcej milionów pojawiało się na kontach małżeństwa, tym chętniej Oesterlund imprezował z celebrytkami na jachtach. Fin realizujący swój "amerykański sen" miał też coraz większe opory przed dzieleniem się swoimi zarobkami z urzędem skarbowym. W rezultacie, bez wiedzy żony, Oesterlund rozpoczął przenoszenie małżeńskiego majątku do funduszy i spółek w rajach podatkowych. Na papierze miał coraz mniej, choć jego konta na Kajmanach i Wyspach Cooka pękały w wieść o machlojkach męża Pursglove zdała sobie sprawę, że jest w beznadziejnym położeniu. Wyglądało na to, że Oesterlund od lat przygotowywał się do tego, by po rozwodzie żona została z niczym. Milioner zatrudniał najlepszych prawników, którzy tuszowali każdy ślad przekrętów. Kiedy małżeński majątek znikał w oczach, Oesterlund opalał się na rodzinnym jachcie z projektantką wiedziała, że zwykły prawnik rozwodowy nie poradzi sobie z sytuacją, zatrudniła więc Jeffreya Fishera, który wcześniej pracował jako prokurator przy sprawach karteli narkotykowych i pralni pieniędzy. Zgodnie z umową, adwokat miał dostać pieniądze tylko w przypadku wygranej sprawy, czyli kiedy do kieszeni Pursglove trafi połowa małżeńskiego majątku szacowanego na 400 milionów dolarów. Rozpoczęła się zacięta walka, która po czterech latach wciąż trwa, choć żona - do niedawna na przegranej pozycji - zdążyła wysunąć się na zespołu Pursglove kluczem do sukcesu było wymuszenie na przeciwnikach ujawnienia korespondencji. Bez niej trudno byłoby im cokolwiek udowodnić. Po trwających miesiącami sądowych przepychankach doszło do przełomu: Pursglove pozwała… siebie jako współwłaścicielkę rodzinnego biznesu. Ten ruch pozwolił sądowi na zagłębienie się w strukturę firmy, której kapitał od dawna przeniesiono na Wyspy działał na niekorzyść sprytnego męża i ostatecznie prawnicy Oesterlunda stanęli przed dylematem: bronić jednego klienta czy strzec tajemnicy skomplikowanego systemu, który umożliwia milionerom bezproblemowe ukrywanie majątków. W przypadku biznesu wartego biliony dolarów wybór był oczywisty i w lipcu minionego roku zespół pozwanego zaczął się od niego odsuwać. Kiedy kilka miesięcy później jego główny obrońca rzucił pracę, stało się jasne, że dla wykiwanej żony pojawiło się światełko w wskazuje na to, że po czterech latach sądowej walki Sarah Pursglove i Robert Oesterlund w końcu się rozwiodą. Sądowe akta z jesieni sugerują, że małżonkowie "zbliżają się do ugody", ale nie chcą ujawniać jej szczegółów. Mają do podziału 400 milionów sobie w ogóle taką sumę?Zobacz także: Rozwód po polskuZobacz także: Zobacz też:Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze mnie rachunek jest prosty. 200 mln jako przysługująca jej połowa, 100 mln za zdradę, poniżenie, krzywdy moralne, 50 mln za oszustwo z premedytacją, usiłowanie pozostawienia żony z niczym, 40 mln na poczet dożywotnich alimentów, oraz 10 mln jako pokrycie kosztów sądowych, oraz zastępstwa procesowego. Tak powinni kończyć frajerzy!!! Mam rację dziewczyny???Była współwłaścicielką tej firmy, pieniądze się jej należą! Od niewiernego małżonka gorszy jest tylko nieuczciwy wspólnikHehehe swietne zdjecie z psem :-)Chytry dwa razy traci...Odpaliłby żonie z 50 baniek i byłoby po tak to jeszcze w p*****u wyląduje...Najnowsze komentarze (56)powinna chuuuuja puscic z torbami zwykla pazerna s****aczterolatka zabita przez rodzicow !? i sie o 1malutkim milionku....oj mazenia jak sie zarabia 1,500:'(podzielilby sie na pol i z glowy przy takiej kasie a nie ciagac sie 4 lata po sadach i prac brudy... bogaty a taki skapy po tym sie faceta poznaje nie jak zaczyna ale jak konczykto wrzuca najpierw zdjęcia z kochanką a na końcu osoby, której dotyczy artykuł - nawet imienia tej kochanka nie podaliNa cholerę się żenić? Nie byłoby z niego s****a z wygladu zreszta teza na starość zostanie sam :) albo kupi sobie milosc :)faceci to sprytne dziffki jednak są Łebski gość, życzę mu jak najlepiej. NIech zostawi tą frajerkę i znajdzie sobie pięć fajniejszych, mam rację Panowie? Temat: Jak się przygotować do rozwodu. HejPotrzebuje pomocy w zakresie zadbania o swoje sprawy i złożenia pozwu u prawnika ale mnie nie stać bo oni biorą za przygotowanie pozwu od 3 tys. w za każdą rozprawę po 500-600 ten post bo chce porządnie się przygotować i wam kobietki dać materiał do walki o 09 listopada 2013Do Sądu OkręgowegoIV Wydział Cywilnyw WarszawieAl. Solidarności 127, piętro 6, korytarz G00-898 WarszawaPowódka: Ja zdradzana żonka00-000 Warszawa, Młoda 7 Pozwany : On zdradzający mąż00-000 Warszawa, Młoda 7POZEW O ROZWÓD Z ORZECZENIEM O WINIE POZWANEGO W imieniu własnym wnoszę o :1. rozwiązanie mojego małżeństwa z xxxxx przez rozwód z orzeczeniem o jego winie;2. zobowiązanie pozwanego xxxx do płacenia tytułem alimentów na każde z dzieci po zł miesięcznie, płatnych z góry w ciągu pierwszych ośmiu dni miesiąca do moich rąk z ustawowymi odsetkami w wypadku zwłoki.; 3. powierzenie obojgu rodzicom wykonywania władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi z ustaleniem że miejsce zamieszkania dzieci będzie przy mnie-matce oraz ograniczenie ojcu prawa do kontaktów osobistych z dziećmi zgodnie z ustalonym wcześniej harmonogramem;4. zwolnienie mnie od kosztów sądowych w całości;5. ewentualnie zasądzenie od pozwanego na moją rzecz kosztów postępowania w całości w przy nieuwzględnienie wniosku. UZASADNIENIE Zawarliśmy związek małżeński dnia ???.. roku. Ze związku tego narodziło się dwoje Dzieci ..... i ..... Dowody : odpis skrócony aktu małżeństwa, odpisy skrócone aktów urodzenia dzieci stron.( do pozwu należy załączyć powyższe dokumenty w oryginałach) Małżeństwo nasze wg mnie układało się średnio, były gorsze i lepsze dni ale się dogadywaliśmy, mieliśmy wspólne plany i cele życiowe. Od połowy czerwca 2013 czułam że w naszym małżeństwie jest coraz gorzej, przestaliśmy ze sobą sypiać, maż unikał kontaktów jakichkolwiek ze mną, był nie obecny duchem, często wychodził, pilnował telefonów, nie rozmawiał ze mną nawet na tematy związane z dziećmi, zaczął wyjeżdżać w delegację - jak się potem okazało delegacja to była wymówka żeby do niej jechać. Mąż nie jest już tą samą osobą którą był, zmienił się, od października 2012 roku ma nową prace która wyciąga z niego najgorsze cechy, stał się nieuprzejmy, agresywny słownie w stosunku do dzieci do mnie, nie zajmował się dziećmi, nie interesowały go sprawy domowe. Wielokrotnie rozmawialiśmy z mężem na temat tej sytuacji ? bycia razem, odkładaliśmy decyzje o rozwodzie bo chciałam żeby to on zdecydował którą wybiera i ewentualnie sam złożył pozew, niestety maż nie czuje się w możliwości zerwania z tą kobietą a jednocześnie oczekuje że będę akceptowała jego romans. Dowód : Bilingi telefoniczne do czerwca 2013 do października 2013 Maile zdjeciaświadkowie : ....W związku z faktem iż mieszkanie w którym mieszkaliśmy było naszym wspólnym mieszkaniem i wzięliśmy na niego razem kredyt który ja spłacam, po wyprowadzce męża znacznie się pogorszyła moja sytuacja finansowa. Teraz jako jedyny rodzić jestem zmuszona pokrywać całość opłat, ledwo starcza mi na bieżące potrzeby, w związku z powyższym wnoszę o zwolnienie mnie z kosztów sądowych z uwagi na niemożność ich pokrycia. Jestem z zawodu ....zatrudniona ...., Z tego tytułu otrzymuję wynagrodzenie w wysokości ???( podaj średnie wynagrodzenie za ostatnie 3 miesiące)Dowód: zaświadczenie o zarobkach Ze względu na fakt iż mimo moich ciągłych próśb telefonicznych mailowych i podczas naszych rozmów, maż nie kończy romansu, uważam że dalsze nasze małżeństwo jest związkiem martwym i bez perspektyw. Jestem przekonana, iż orzeczenie rozwodu jest jedynym słusznym i celowym rozwiązaniem łączącego nas związku. Dodatkowo chce dodać ze bardzo to zawieszenie i sugerowana przez niego nadzieja powrotu, źle na moją psychikę wpływa. Jestem drażliwa, płaczliwa, nie mogę spać. Decyzję o rozwodzie podjęłam po głębokim przemyśleniu i jest to moja decyzja tej chwili ma miejsce zupełny i stały rozkład pożycia. W miesiącu wrześniu 2013 roku ustała zupełnie wspólność gospodarcza pomiędzy nami a w miesiącu październiku ustała zupełnie wspólność fizyczna i emocjonalna. Uważam że nie jest dobrze żeby moja nastoletnia córka dzień w dzień widziała to moje oczekiwanie na zerwanie męża, wiem że będąc osobno możemy być dużo lepszymi życiowe priorytety zupełnie się pozmieniały, ja wierze z rodzinę mąż w pieniądze, nie ma już nic poza opieką nad dziećmi co mogło by nas połączyć. Mając na względzie powyższe okoliczności faktyczne i prawne, wnioski zwarte w petitum pozwu są zasadne i zasługują na uwzględnienie w całości. Ostatnim wspólnym miejscem zamieszkania stron był ......Załączniki :1. Odpis skrócony aktu Odpisy skrócone aktów urodzenia Zaświadczenie o Oświadczenie o stanie rodzinny, majątku, dochodach i źródłach utrzymania na Odpis pozwu z załącznikami. "Anioły, jak im się połamie skrzydła, to muszą na miotle latać" zawsze chętna do pogaduszek GG 5108299

jak ukryć pieniądze przed rozwodem forum