jak wygląda chomik w ciąży
Rozpoznanie ciąży:na początku zacznie dużo jeść i brać bardzo dużo trocin do domku.Stanie się bardziej agresywna, a po ok.tygodniu ciąży już będzie widać że ma większy brzuszek;) Ciąża trwa 16-20 dni, a w miocie jest 3-12 młodych, chociaż są mioty liczące nawet 14 osesków.
Wygląd: Jak wygląda chomik polny? Na pierwszy rzut oka, chomik polny (Cricetus cricetus) przypomina swojego krewnego chomiczka syryjskiego.W bezpośrednim porównaniu widać jednak znaczne różnice: Chomiki polne są ponad dwukrotnie większe od swoich złotych krewnych.
Chomik Roborowskiego – najważniejsze informacje. Chomik Roborowskiego, zwany jest również chomicznikiem malutkim. To gatunek gryzonia, który pochodzi z terenów Azji Środkowej. W naturalnym środowisku zamieszkuje pustynie i inne piaszczyste tereny. Jak sugeruje nazwa, jest najmniejszym przedstawicielem rodziny chomików.
To czas, w którym rozwijające się dziecko zaczyna przypominać noworodka. Maluch rozpoznaje głos mamy, który go uspokaja. Bardzo dobrze rozwinięty słuch i mózg pozwalają mu na odbieranie dźwięków z zewnątrz. 22 tydzień ciąży – jak wygląda dziecko? 22 tydzień ciąży to piąty miesiąc i półmetek drugiego trymestru.
Ale nawet u zdrowego mężczyzny nie wygląda to najlepiej. Czasem tylko 15 procent to osobniki prawidłowo zbudowane; jeżeli plemniki nie są w stanie dotrzeć do szyjki macicy w ciągu kilku godzin po ejakpacji, zginą, ponieważ płyn nasienny stanie się dla nich toksyczny; dojrzały plemnik ludzki (spermatozoon) ma długość ok. 60
negara dengan pendidikan terbaik di dunia 2023. Najlepsza odpowiedź Aleya . odpowiedział(a) o 16:52: Co ci przyszło do głowy , żeby rozmnażać chomiki ? Musisz je rozdzielić i to w ekspresowym tempie .Samica jest zapewne w ciąży , przygotuj się na to , że młode mogą urodzić się z wadami genetycznymi , wiesz , że po 26 dniach musisz rozdzielić wszystkie chomiki ? Gratuluję głupoty . Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:48 Nie raczej nie, musiałabym jej brzuch widzieć ;] ej ty na demna weż ja]ą nie przezywaj może popełnił głupstwo ale to chyba każdy ma prawo zrobić zresztą człowiek uczy się na błedach następnym razem będzie wiedziała zresztą małe chomiki mozna po jakimś czasie odzielić od matki rozdać znajomym albo sprzedać do zoologocznego moze kasy duzo nie będzie ale zawsz coś blocked odpowiedział(a) o 17:16 1. Wszystkie gatunki chomików są samotnikami, dlatego się gryzą!2. Nie rozmnażaj chomików, od rozmnażania zwierząt są zarejestrowane hodowle!3. Skoro mieszka w klatce z samcem, to raczej logiczne, że jest w ciąży!4. Rozdziel ich jak najszybciej, zapewnij samicy jak najlepsze warunki do porodu i już ich nie rozmnażaj! Chomiki które się urodzą oddaj do adopcji, nie do zoologa, tam pójdą na karmę dla węży... blocked odpowiedział(a) o 17:20 hmm możliwe po mojej chomiczce nigdy nie było tego widać jak była w ciązy a rodziła 3 razy :) PS: JAK URADZI ODDZIEL SAMCA OD SAMICY I MALUCHÓW BO SAMIEC POGRYZIE MALUCHY I SAMICE. PS2: JAK SAMICA GO GRYZIE TO ZABIERZA JĄ OD NIEGO :) łał poprostu mój chomiczek taki sam piękny NIE jest w ciąży na 99 procent mądra96 odpowiedział(a) o 21:00 Chomik nie wygląda na to by był w chomik. paula_96 odpowiedział(a) o 16:43 Chomik ładny, ale nie wygląda jakby był w ciąży. blocked odpowiedział(a) o 16:44 Śliczna ! Jak się zwie? Czy jest w ciąży ? Tego niestety nie wiem ; < Rosanell odpowiedział(a) o 16:44 nie ale to nie ladnie z jego strony że się do nas zadkiem odwraca XD a przy okazji słodki chomiczek jaka to rasa ? odpowiedział(a) o 16:44 Dżungarski mój był taki sam i w ciąży nie był :))a teraz mam innego to nawet nie wiedziałem że w ciąży jest a tu buch i 5 małych ;D JESZCZE TYDZIEŃ TEMU BYŁA SZCZUPLUTKA,A TERAZ BARYŁA! Aleya . odpowiedział(a) o 16:45 Jeżeli nie miała kontaktu z samcem , to nie jest w ciąży . Nie wygląda żeby była w ciąży a jak chcesz się dowiedzieć yo idź do weterynarza. Do Aleya:Myślisz że ja chciałam rozmnażać chomiki?!Poprostu w sklepie było podane jako 2 samiczki,więc skąd mogłam wiedzieć?!I nie moge ich rozdzielić,bo mam 1 klatkę! Uważasz, że ktoś się myli? lub
Chomiki to jedne z popularniejszych zwierzątek domowych – słyną jako niekłopotliwe, tanie – w zakupie, jak i w utrzymaniu – ich wyżywienie nie należy do najdroższych, a przy tym jest łatwo dostępne. W dodatku wcale nie zajmują tak wiele miejsca. To wszystko sprawia, że są to zwierzęta bardzo często wybierane jako pierwsze zwierzęta rodzinne, które mają przynieść radość dziecku i nauczyć je odpowiedzialności. Zazwyczaj kupuje się jednego chomika. Jeśli chcesz rozpocząć hodowlę chomików i odpowiedzialnie je rozmnożyć, potrzebujesz zdobyć odpowiednią wiedzę. Chomik w ciąży wymaga w końcu odpowiedniej opieki. Jakie są objawy ciąży chomików? Ile trwa ciąża u chomika? Dowiedz się! 1. Odpowiedzialna i właściwa hodowla chomików 2. Kiedy chomik może zajść w ciążę? 3. Jak rozpoznać czy chomik jest w ciąży? 4. Jakiej opieki wymaga chomik i jego młode po porodzie? 5. Chomik w ciąży – podsumowanie Odpowiedzialna i właściwa hodowla chomików Chomiki to zwierzaki bardzo lubiane i chętnie wybierane. Są niewielkie, nie zajmują zbyt wiele miejsca, a przy tym ich dieta wcale nie należy do najbardziej skomplikowanych. Nadal jednak musisz pamiętać o tym, że to żywe stworzenie, a nie zabawka. Dlatego złym pomysłem jest kupowanie chomika dla dziecka i pozostawianie opieki nad zwierzątkiem tylko na jego głowie. Dziecko to tylko dziecko – może w ten sposób uczyć się odpowiedzialności, ale powinno to robić pod Twoim nadzorem, żeby zwierzak nie cierpiał. Dlatego jeśli chcesz kupić chomika z myślą o dziecku, to traktuj go jako zwierzątko rodzinne. Pamiętaj jednak, że chomiki to zwierzęta nocne – najbardziej aktywne będą wtedy, gdy będziecie spać, przez co może robić trochę hałasu tunelami, drabinkami czy kołowrotkami dla gryzonia. To zupełnie normalne, nie uda Ci się przestawić chomika na dzienny tryb życia – takie próby mogą go tylko zestresować i nic dobrego z tego nie wyjdzie. Odpowiedzialna hodowla chomików wymaga mnóstwa wiedzy na temat ich zachowania, zwyczajów, sposobu żywienia, rozmnażania czy możliwych chorób. Najlepiej jest też znaleźć lekarza weterynarii, który specjalizuje się w małych zwierzątkach. Zawsze musisz mieć na uwadze też to, że chomiki to zwierzęta, które żyją samotnie. To wielkie samotniki i nie będą zadowolone, gdy dokupisz im towarzystwo. Będzie dochodzić między nimi do walk, będą agresywne i zestresowane. Jeśli chcesz rozmnażać chomiki, musisz wiedzieć też jakie zwierzęta będziesz ze sobą łączyć. Wszystko po to, by mieć nad całym procesem kontrolę i nie dopuścić do chowu wsobnego. Przeczytaj także: Opieka nad chomikiem – 10 zasad Kiedy chomik może zajść w ciążę? Ciąża u chomika może wystąpić bardzo szybko, dojrzałość płciową samica uzyskuje w wieku około 50-80 dni. To, że tak szybko chomiki uzyskują dojrzałość płciową, nie oznacza jednak, że powinieneś od razu doprowadzać do zapłodnienia samicy. Zbyt wczesna ciąża może skończyć się śmiercią zwierzaka, który nie będzie w stanie donosić ciąży czy przetrwać porodu. Dlatego przyjmuje się, że najlepiej, gdy pierwsza ciąża występuje najwcześniej około szóstego tygodnia życia zwierzaka. Jeśli chcesz, by do tego doszło, potrzebujesz połączyć samca i samicę w parę – nigdy nie pozwalaj tym zwierzakom po prostu ze sobą mieszkać. Chomiki w naturze żyją samotnie i łączą się ze sobą tylko na okres rozmnażania. Jeśli będą mieszkać razem może dochodzić między nimi do walk. Może też dochodzić do niekontrolowanego rozmnażania – a nad tym procesem najlepiej jest jednak mieć kontrolę. Jeśli zapewnić chomikom odpowiednie warunki, mogą być bardzo płodne i dać wiele młodych wciągu roku. Ważne jednak, by kojarzenie ze sobą zwierząt odbywało się w sposób rozważny iodpowiedzialny. Młode potrzebują właściwych warunków do wzrostu i rozwoju, należy też zapewnić imdobry, troskliwy dom. Matki natomiast wymagają właściwej opieki okołoporodowej, jak również przerwkoniecznych na regenerację organizmu. O spełnienie wszystkich tych warunków dbają zarejestrowanehodowle i to właśnie im powinniśmy zostawić właściwe kojarzenie chomików, a nam nie pozostaje nicinnego niż dbać o nie i wet. Hanna Pietruszka Kojarzyć ze sobą chomiki najlepiej porą nocną – to ich naturalna pora aktywności. W dodatku owulacja najczęściej występuje około północy, więc masz większe szanse na to, że cały proces zakończy się powodzeniem. Jeśli chcesz, by samica zaszła w ciążę, przełóż ją do klatki samca lub niech spotkanie ma miejsce na neutralnym gruncie, w innym wypadku może się on czuć niepewnie i nie dojdzie do aktu zapłodnienia. Nadzoruj cały proces, by mieć pewność, że para przypadnie sobie do gustu i samica nie zacznie walczyć z samcem. Nie przejmuj się, jeśli samica na samym początku atakuje samca – to może być pierwszy etap ich godów. Jeśli jednak ataki przybierają na sile, natychmiast je rozdziel, by nie doszło do rozlewu krwi. Samica w rui nie powinna atakować samca – jeśli jednak to robi, jest to oznaką jej braku gotowości. Ile trwa ciąża chomika? To bardzo krótki proces, jeśli nie zachowasz odpowiedniej ostrożności, możesz go przeoczyć – całość trwa od szesnastu do dwudziestu sześciu dni. To duża rozbieżność, ale bierze się z powodu różnych gatunków chomików. Chomiki syryjskie chodzą w ciąży około szesnastu-osiemnastu dni, chomiki Campbella i chomiki dżungarskie już od osiemnastu do dwudziestu jeden dni. Najdłużej w ciąży chodzą chomiki Roborowskiego, bo od dwudziestu dwóch do dwudziestu sześciu dni. Jak rozpoznać czy chomik jest w ciąży? Ciąża chomika trwa krótko, dlatego nieuważny hodowca może ją przeoczyć. Jeśli jednak świadomie połączyłeś samicę z samcem i doszło między nimi do kopulacji, jest duża szansa, że samica zaszła w ciążę. Wiesz już, ile trwa ciąża u chomika – to nie jest długi okres. Dlatego jeśli z powodzeniem skojarzyłeś ze sobą parę, możesz zacząć obserwować swoją samicę, by sprawdzić, czy jest w ciąży. Jak wygląda chomik w ciąży? Na samym początku trudno jest wykryć jakąkolwiek zmianę. Niektóre chomiki w tym okresie czasu mogą się zachowywać bardziej nerwowo, być lękliwe, wycofane i unikać kontaktu. Inne natomiast mogą zachowywać się tak jak zawsze – nie ma tu reguły, wszystko zależy od danego chomika, ale też od danej ciąży – każdą kolejną ciążę chomik może przeżywać zupełnie inaczej. Jednak już na samym początku ciąży chomik będzie więcej jadł, zbierał zapasy i szykował spokojne miejsce do porodu. Część z nich może być aktywna i ruchliwa do samego dnia porodu. Jednak większość chomików z reguły w pewnym momencie robią się coraz spokojniejsze, ruszają się mało i przemieszczają się ociężale. Zmienia się też ich sylwetka – brzuch chomika robi się większy. Unikaj brania chomika na ręce, gdy jest w ciąży. Możesz niechcący nacisnąć brzuszek i uszkodzić płody, możesz też bardzo łatwo zrobić krzywdę zwierzątku, a przy tym bardzo poważnie je zestresować. Na ogół nie ma powodu, by zabierać chomika do lekarza weterynarii – taka wizyta, czy nawet sama podróż może je bardzo zestresować. Jeśli jednak czujesz się zaniepokojony z jakiegoś powodu lub chcesz po prostu upewnić się, że wszystko w porządku najpierw skontaktuj się z lekarzem weterynarii – najlepiej takim, który specjalizuje się w małych zwierzątkach. Uzupełnisz swoją wiedzę i rozwiejesz dręczące Cię wątpliwości. Musisz zadbać o to, by dieta chomika była jak najlepsza – w tym okresie też więcej je, więc dostarczaj zwierzęciu więcej pożywienia niż zazwyczaj. Dostarczaj też materiały na gniazdo – dawaj więcej wyściółki niż zazwyczaj, bo chomik będzie sobie z niej wił gniazdo do porodu. Poród najczęściej odbywa się w nocy – wtedy, gdy chomik czuje się najlepiej i najbezpieczniej, dlatego na ogół w ogóle nie zauważysz tej chwili. Jakiej opieki wymaga chomik i jego młode po porodzie? Młodych w miocie może być bardzo zróżnicowana liczba. Najczęściej jest ich około sześciu, choć mogą się złożyć mioty złożone z aż dwunastu chomików lub tylko z jednego. Gdy młode przyjdą na świat, może Cię kusić, by do nich zajrzeć – nie rób tego, to dla nich niebezpieczne. Jeśli ich mama poczuje, że grozi im niebezpieczeństwo lub wykryje na nich nowy, obcy zapach to bardzo źle się dla nich skończy. Chomiki w takich sytuacjach mordują i zjadają swoje młode. To okrutne, jednak właśnie w ten sposób działa instynkt u chomika. Pamiętaj więc o tym, by zostawić chomiki w spokoju i dostarczać tylko samicy nadal więcej jedzenia oraz więcej wyściółki – będzie ona ciągle ulepszać swoje gniazdo. Chomik odrzuca swoje młode po około trzech tygodniach – wtedy jest czas na to, by je od siebie oddzielić – inaczej może dojść między nimi do walk. Chomik w ciąży – podsumowanie Nie decyduj się na rozmnażanie chomików, jeśli nie prowadzisz legalnej hodowli – to obciążające organizm chomika, a przy tym możesz mieć problem z tym, co zrobić z młodymi. Chomik w ciąży w zależności od swojej rasy chodzi od szesnastu do dwudziestu sześciu dni. Nigdy nie trzymaj chomików w parach przez cały czas – te zwierzęta prowadzą samotniczy tryb życia. Połącz je w parę tylko na etap kojarzenia, a gdy do niego dojdzie – rozłącz parę. Nigdy nie przenoś samca do klatki samicy, zawsze samicę do klatki samca. Chomik sam zajmie się swoimi młodymi – nie przeszkadzaj mu w tym i zadbaj o to, by w klatce było odpowiednio więcej jedzenia oraz wyściółki. Chomik w ciąży i po porodzie więcej je, a ściółki używa do budowania i ulepszania swojego gniazda. Jeśli masz jakieś wątpliwości, skonsultuj się z lekarzem weterynarii.
Weszłam do ulubionego sklepu zoologicznego po karmę dla rybek. Od progu poczułam specyficzny zapach, charakterystyczny dla takich sklepów. Mieszanka karmy, ziół, siana, trocin. Zawsze miło mi się to kojarzyło. Zanim podeszłam do lady, poprzyglądałam się zwierzakom w terrariach. Wesoło baraszkujące koszatniczki, śpiące pokotem myszki, świnka morska z noskiem przytkniętym do szyby, rozszczebiotane papużki. I patrzący spode łba królik miniaturka, który zapewne właśnie obmyślał, jak poprzegryzać kable w mieszkaniu przyszłego właściciela. Oj, mieliśmy kiedyś takiego łobuziaka. Jeden był, a rozrabiał za trzech. Nigdy więcej. – Dzień dobry, czy ma pani biało-beżowe chomiki? – za plecami usłyszałam zdenerwowany kobiecy głos. Pytanie było skierowane do ekspedientki stojącej za ladą. – Proszę zerknąć do terrarium – odparła spokojnie. – Jeśli któryś się pani spodoba, to go wyjmę. – Łaciaty mi potrzebny. To znaczy biały z beżowymi plamkami – tłumaczyła kobieta. – Synek wyjechał do babci na kilka dni, jutro wraca, a jego ukochany chomik leży sztywny i zimny w klatce. Nie wiem, co mu się stało. Jeszcze wczoraj zjadł marchewkę i ziarenka, brykał w nocy, słyszałam, jak hałasuje, a rano… leży nieżywy. Sprzedawczyni pokiwała głową, a ja odwróciłam się i zerknęłam na kobietę szukającą chomiczego sobowtóra. Mogła mieć koło trzydziestki. – Nie wiem, jak to powiem synkowi. Pomyślałam, że jeśli kupię takiego samego, to się nie zorientuje – przykucnęła przed terrarium z chomikami i przyglądała się im uważnie. Uśmiechnęłam się pod nosem. Sama parę razy biegałam do zoologicznego, żeby dokonać podmiany chomika. Może to niewychowawcze, ale Święty Mikołaj też nie istnieje, a podtrzymujemy tę piękną bajkę, póki się da. Chomiki są idealnymi pierwszymi zwierzątkami, testerami dziecięcej odpowiedzialności, również dlatego, że nie żyją zbyt długo. Tyle że potem trzeba malcowi wytłumaczyć, czemu ulubieniec nie reaguje na stukanie w klatkę, czemu leży i się nie rusza. To bywa trudne. Zwłaszcza gdy dzieciak naprawdę przywiązał się do zwierzaka, a ze śmiercią nigdy dotąd w swoim życiu się nie zetknął. Niemniej kiedyś będzie musiał to zrozumieć. Chomik wyglądał jak nieżywy, a tylko spał Kobieta obejrzała dokładnie chomiki w terrarium i westchnęła ciężko. – Żaden nie jest podobny – oznajmiła ze smutkiem. – Nie ma pani na zapleczu innych? – spytałam z nadzieją. Sprzedawczyni spojrzała niepewnie na klientkę i odchrząknęła. – Proszę pani… – zaczęła. Do kobiety dotarł absurd jej pytania. – Oczywiście – powiedziała prędko. – Nie trzymacie przecież zapasu chomików na zapleczu – westchnęła. – Proszę zobaczyć jeszcze w sklepie na Pudlerskiej. Może tam będą – doradziła uprzejmie sprzedawczyni. – Zawsze można kupić podobnego i powiedzieć, że ulubieniec zmienił kolor sierści – wtrącił starszy pan, stojący przed akwariami. – Skoro koty czy psy zmieniają sierść, to można wmówić malcowi, że chomik też gubi futerko. A potem odrasta mu inne. Spojrzałyśmy na niego jak na wariata. – Oczywiście, jeśli chomik był ciemny, to nawet dziecko może nie uwierzyć, że nagle zrobił się jasny… – mężczyzna odchrząknął i oddalił się ku klatkom z papugami. – To ja pójdę na tę Pudlerską – w głosie kobiety zabrzmiała desperacja. Wtedy coś mi się przypomniało. – A może on po prostu śpi? Kobieta spojrzała na mnie. – Jak to śpi? I dlatego jest sztywny i zimny? – wyraźne mi nie dowierzała. – No… tak. Mieliśmy kiedyś chomika, który zapadał w letarg. – Co też pani opowiada?! – obruszyła się sprzedawczyni. – Przecież chomiki nie zapadają w sen zimowy. To nie niedźwiedzie czy borsuki. Wzruszyłam ramionami. – Nie znam się, mówię, jak było. Nasz chomik wyglądał jak nieżywy, ale wcale nie umarł. Niech go pani spróbuje ogrzać. A kiedy się przebudzi, napoi odrobiną wody z glukozą. Kobieta i sprzedawczyni wciąż wyglądały na nieprzekonane. Ich sprawa, chciałam dobrze. Kupiłam karmę dla rybek i wyszłam ze sklepu. Swoją drogą nie dziwię się, że wątpiły w moje słowa. Sama bym nie wierzyła, gdyby nie fakt, że przytrafiło się to właśnie naszemu pupilowi. Tamtego wieczoru moja córka przybiegła z płaczem do pokoju – Mamo, mamo, Kubuś się nie rusza! – w wyciągniętych rączkach Renatka trzymała sztywnego chomika. Był z nami już ponad dwa lata, chociaż córcia wierzyła, że więcej (ach, te podmiany chomików). Uznałam więc, że odszedł do chomiczego raju. – Widzisz… – zaczęłam, zastanawiając się, jak wytłumaczyć siedmiolatce, że jej pupil umarł. – Zwierzątka… Początek mojej przemowy został przerwany przez powrót męża do domu. Renatka z chomikiem w rączkach pobiegła do przedpokoju. – Tato! Kubuś zachorował! – usłyszałam jej rozżalony głos. – Zaraz sprawdzimy – odpowiedział spokojnie Rafał. Oboje weszli do pokoju. Mąż mrugnął do mnie porozumiewawczo. Wziął zwierzątko i przyjrzał mu się uważnie. Dmuchnął w futerko, dotknął sztywnych łapek. – Myślę, że Kubuś po prostu zasnął – oznajmił po dłuższej chwili. Przytaknęłam prędko. Wiedziałam, co miał na myśli. Ktoś rano pobiegnie do zoologicznego, a potem… – Na pewno do jutra się obudzi, prawda? – spojrzał na mnie znacząco. – Tatuś ma rację – uśmiechnęłam się do córki. – Kubuś pewnie się zmęczył i chciał odpocząć. Kiedy jutro wrócisz ze szkoły, będzie już wyspany. Renatka otarła rączką zapłakane oczy i spojrzała na nas nieufnie. – Przecież Kubuś nie oddycha – oznajmiła z powagą. – Jak to nie oddycha? – zdziwił się mój mąż. – Sama zobacz, jak leciutko porusza mu się futerko – podsunął chomika przed twarz Renatki. – Położymy go w jego domku i pozwolimy mu odpocząć, dobrze? Ku naszej uldze córcia się zgodziła. Kiedy przeczytałam jej bajkę i usnęła, usiadłam obok męża w pokoju. – Kolejna podmiana? – spytałam. – Chyba już najwyższy czas powiedzieć Renatce, że takie małe zwierzątka żyją bardzo krótko. – Jest do niego przywiązana. Pamiętasz, jak zareagowała, kiedy zobaczyła martwego gołębia? Tydzień płakała. Fakt – pokiwałam smętnie głowę. – Wrażliwe dziecko nam się trafiło. – Włożę go do pudełka, a rano zakopię pod jakimś drzewem – obiecał Rafał. – Podejdziesz do zoologicznego? – Podejdę – potwierdziłam. Mąż włożył chomika do pudełka po margarynie i postawił na górnej półce w szafie w przedpokoju. – Czekaj… Zawsze wkładaliśmy im tam watę – zawołałam. Napchałam waty do opakowania, otuliłam nią truchło chomika i odstawiłam pudełko. Dopiero w nocy przypomniałam sobie, że zapomniałam je przykryć. Wstałam i poszłam do przedpokoju. Już miałam położyć na pudełku pokrywkę, gdy zauważyłam, że Kubuś jednak oddycha. To znaczy poruszyła się wata, którą był okryty. Dotknęłam go ostrożnie, rozgarnęłam watę. Chomik był zimny i sztywny, ale ta łapka, która zadrżała… Nie dawało mi to spokoju. Ogrzaliśmy go, a potem napoiliśmy Zabrałam pudełko do pokoju i położyłam je na kaloryferze. Potem zaś obudziłam Rafała i powiedziałam mu, co zaobserwowałam. – Halinko, to chomik. One nie zapadają w sen zimowy – mój mąż uśmiechnął się pobłażliwie. Długo przyglądaliśmy się Kubusiowi. – O rany, naprawdę ruszył łapką! – szepnął podekscytowany Rafał. – Może było mu zimno na tym parapecie? I się zahibernował czy coś? Postanowiliśmy go ogrzać. Mąż przyniósł suszarkę do włosów i ostrożnie skierowaliśmy strumień ciepłego powietrza na chomika. Ku naszemu zdumieniu po kwadransie Kubuś zaczął niemrawo ruszać wszystkimi łapkami. Próbował nawet wstać. – Daj mu coś do picia. – Ale co? – Osłabiony jest. Może wody z cukrem? Albo ciepłego mleka? Pełna nadziei ruszyłam do kuchni. W szafkach znalazłam resztkę glukozy w proszku. Rozpuściłam odrobinę z wodą. Uzbrojona w kroplomierz wróciłam do pokoju. Udało nam się napoić Kubusia, choć pił dość niemrawo i wtedy… ożył! Dwie godziny później brykał wesoło na kołowrotku. To było niesamowite. – Nie rozumiem… – Rafał patrzył to na chomika, to na mnie. – Cud jakiś? – Może zasłabł czy coś – snułam swoje teorie. – Może zmarzł? Temperatura skacze, nieraz chłodno jest, zwłaszcza jak wiatr w okna wieje. Może są nieszczelne. Mówiłam, że nie zaszkodziłoby ich wymienić… – Z powodu hibernującego się chomika mam okna w całym domu wymieniać? Wzruszyłam ramionami. Nazajutrz rano Renatka po obudzeniu przybiegła do mnie z uśmiechem na ustach. Była bardzo szczęśliwa. – Kubuś wstał! – zawołała. – Widać już odpoczął. Od tamtej pory Kubuś wyciął nam taki numer jeszcze trzy razy. Do dziś nie wiemy, co sprawiało, że zasypiał. Przenieśliśmy go z parapetu, a i tak trzy razy znajdowaliśmy go sztywnego w klatce i trzy razy ogrzewaliśmy, poiliśmy wodą z glukozą, by odzyskał siły. Niestety za czwartym razem ten sposób już nie zadziałał. Musieliśmy pogodzić się ze śmiercią pupila. Był z nami prawie cztery lata. Jak na chomika to i tak bardzo długo. Do tamtego sklepu zoologicznego zajrzałam ponownie miesiąc później. Chciałam dokupić jeden z preparatów do akwarium. Sprzedawczyni rozpoznała mnie od razu. – A wie pani, że tamten chomik faktycznie spał? Miała pani rację… – poinformowała mnie, gdy podeszłam do lady. – Ta klientka wróciła tutaj na drugi dzień, bo na Pudlerskiej mieli tylko chomiki mandżurskie i nie kupiła żadnego. Powiedziała, że ogrzała zwierzaka i faktycznie ożył. Podejrzewa, że zasnął, bo jak syna nie było w domu, z oszczędności zakręcili kaloryfer w jego pokoju i temperatura mocno spadła. Może te chomiki zamiast syryjskie powinny się nazywać zombie – zażartowała na koniec. Beata, 35 lat Czytaj także: „Matka alkoholiczka zafundowała mu traumę. To ja byłam macochą idealną. Teraz ona wróciła i poszłam w odstawkę” „Tylko rodzeństwo mogło być dawcą dla Marysi. Zaszłam w drugą ciążę, która zagrażała mojemu życiu, aby ratować dziecko” „Moje dziecko zaginęło na obozie i przez cały dzień nikt tego nie zauważył. Policja znalazła ją w przydrożnym toi toiu”
Odpowiedź na pytanie, jak dobrze opiekować się chomikiem, wcale nie jest taka prosta. Jak każde zwierzę, ma on swoje własne wymagania, które trzeba spełnić, by był zdrowy i szczęśliwy. Dowiedz się, jak właściwie należy się nim należy do podrodziny gryzoni z wielkiej rodziny chomikowatych, do której zalicza się prawie 300 gatunków. Do dalekich krewnych chomików zalicza się mysz domową czy myszarkę leśną. Zwierzęta te posiadają szesnaście zębów (dwa siekacze, sześć trzonowców), które są rozstawione zarówno na górze, jak i na dole. Zęby chomika rosną przez całe życie, dlatego aby nie doszło do przerostu i zranień, musi je ścierać o twardy pokarm. Chomik posiada charakterystyczne worki policzkowe, które znajdują się po obu stronach warg. Co szczególnie interesujące, gdy ulegną one napełnieniu, mogą przekroczyć podwójny obwód głowy. Chomik wykorzystuje je do transportu pożywienia. Żołądek chomika ma dwie komory, w pierwszej następuje wstępne trawienie, w drugiej – głównej, ostateczne trawienie spożytego pokarmu. Opieka nad chomikiem dżungarskim, syryjskim i bengalskim wygląda bardzo podobnie. Zobacz video: Nie grab liści, są domem dla wielu zwierzątNie grab liści, są domem dla wielu zwierząt Źródło: Dzień Dobry TVNJesienią pod liśćmi chronią się małe zwierzęta. Dlatego coraz więcej miast decyduje się, by ich nie nad chomikiem domowymMówi się, że chomik to doskonały pomysł na pierwsze zwierzątko dla dziecka i jest w tym sporo racji. Są przecież malutkie, kochane, a co również istotne – niedrogie w utrzymaniu. Jeśli odpowiednio się nim zaopiekujesz – mogą dożyć nawet sędziwego, jak na chomika, wieku 5 lat. Żeby jednego do tego doszło, musisz wiedzieć, jak właściwie się o niego troszczyć. Żeby chomik był oswojony i przyjaźnie nastawiony do właściciela, należy się z nim regularnie bawić. Z czasem polubi też pieszczoty w postaci głaskania, choć początkowo może na nie reagować gryzieniem – zachowanie takie powinno z czasem minąć, zwierzę musi się po prostu przyzwyczaić do zapachu właściciela. Co oczywiste, musisz zacząć od zakupu odpowiedniego zwierzęcia i stworzenia mu przytulnego domku. Najlepiej wybrać chomika, który ma od czterech do siedmiu tygodni, bo najłatwiej je oswoić, gdy są jeszcze maleńkie. Chomik – opieka i pielęgnacjaKlatka chomika również musi zostać odpowiednio przystosowana do jego potrzeb. Bardzo ważne jest, by umieścić w niej specjalną sypialnię. Możesz kupić drewniany domek w sklepie zoologicznym lub przygotować ją samodzielnie, na przykład wycinając otwór w tekturze. Chomik sam będzie tam znosił pogryzione kawałki tektury i tak samodzielnie stworzy sobie legowisko. Oczywiście nigdy nie załatwi się on we własnym łóżku, dlatego tak stworzona sypialnia może mu służyć bardzo długo. Co ważne, podłoże klatki powinno być wyłożone trocinami, tak by dno było całkowicie przykryte. Trociny powinno się zmieniać co najmniej raz tygodniu, a w lecie należy to robić częściej. Jeśli zaniedbasz te czynności w pomieszczeniu, wkrótce zacznie unosić się nieprzyjemny zapach. Do trocin warto dodać dokładnie rozdrobnioną ligninę, chomik wprost uwielbia się w niej dobrze opiekować się chomikiem?Chomik powinien mieć dostęp do zabawek, które będzie mógł gryźć. Będzie to dla niego doskonała zabawa, a przy okazji bardzo zdrowa czynność dla jego zębów. Możesz na przykład kupić specjalny gryzak w sklepie albo wykorzystać to, co z pewnością masz pod ręką – chomiki uwielbiają tekturowe rolki pozostałe po papierze toaletowym i ręczniku papierowym. Słynną zabawką dla chomika, która z pewnością sprawi mu dużo radości, jest oczywiście kołowrotek. Jeśli posiadasz dużą klatkę, możesz również umieścić w niej sprężynę, którą będzie służyła do wchodzenia na piętro, a także plastikową rurę, po której będzie mógł zjeżdżać. Ostatnio popularnością cieszą się także plastikowe kulki, które działają na zasadzie kołowrotka, ale równocześnie pozwalają chomikowi swobodnie poruszać się po domu. Chomik nie wyjdzie z tej zabawki, dzięki czemu nie pogryzie kabli i nad chomikami – prawidłowe karmienieNajlepiej podawaj swojemu chomikowi specjalną karmę dla tego zwierzęcia raz lub dwa razy na dzień. Dla chomika bardzo zdrowe będzie, jeśli dodatkowo wzbogacimy jego dietę o owoce i warzywa. Pamiętaj jednak, że gdy dajesz mu coś po raz, to koniecznie powinna być to niewielka ilość, by jego organizm mógł się spokojnie przyzwyczaić do nowego pożywienia. Warto także podawać chomikowi różne orzeszku, suchą kukurydzę i niełuskane ziarna słonecznika. Chomik potrzebuje też oczywiście dostępu do świeżej pitnej wody, żeby mu to zapewnić, zawieś w klatce poidło na takiej wysokości, by było ono dostępne dla chomika, ale równocześnie nie dotykało trocin (woda będzie sprawiała, że będą one gniły, co może skutkować nawet chorobą zwierzątka). Dużej ilości wody będzie potrzebować przede wszystkim chomik karmiony suchą karmą, jeśli zapewni się mu dużą ilość warzyw i owoców – to one wypełnią naturalną potrzebę nawodnienia. Jak widać, opiekowanie się chomikiem wcale nie należy do trudnych zadań, ale wymaga zaangażowania i wiedzy. Co ważne – wcale nie musisz dokonywać wielkich inwestycji, by twoje zwierzątko było szczęśliwe, wystarczy odrobina sprytu i kreatywności, wtedy opieka nad chomikiem będzie czystą także:Autor:Adrian AdamczykŹródło zdjęcia głównego: Sol de Zuasnabar Brebbia/Getty Images
Jak rozpoznać, czy chomik jest chory? Chomik w ciąży Chomiki się bardzo szybko potrafią rozmnażać. Ciąża trwa u nich 16 do 22 dni (u chomików karłowatych 19 do 22 dni), zaś w jednym miocie może być 6-12 młodych (u karłowatych 5-6). Oznacza to, że w ciągu roku możemy mieć od 96 do ponad 190 młodych chomików (tylko od jednej pary). Poprzez obserwację zachowania i wyglądu samicy chomika, można rozpoznać czy jest ona w ciąży i przygotować się na nadejście młodych. Autor: Chroń zwierzęta o 07:22
jak wygląda chomik w ciąży