jak wygląda wizyta u psychiatry

Gość. Gość. Opublikowano 28 Stycznia 2018 28.01.2018 11:30. Lusesita, nie o to chodzi, że mało ludzi chodzi, wiele innych czynników ma wpływ na tak małą ilość wypowiedzi. - ludziom nie chce się pisać, że są strzyżeni jak barany. - czasem w ogóle nie chce się im pisać bo mają dość pisania, płacenia, życia i wszystkiego Wizyta u psychologa / psychiatry. 2011-02-07 21:22:45; Podejrzenie depresji a pierwsza wizyta u psychiatry 2018-03-04 19:59:35; Jak wygląda wizyta u psychologa albo psychiatry? 2016-09-03 14:42:53; Jak wygląda pierwsza wizyta u psychiatry prywatnie? 2017-08-31 22:05:43; Czym różni się pierwsza wizyta u psychologa od pierwszej wizyty u Wizyta u psychiatry - o co może zapytać lekarz? lek. Tomasz Nęcki. Hasło „wizyta u psychiatry” niejednokrotnie budzi nieprzyjemne skojarzenia skutkujące tym, że część pacjentów unika wizyt w gabinecie tych specjalistów. Czy rzeczywiście są ku temu powody? Zdecydowanie nie! Choć badanie psychiatryczne znacząco różni się od Jak wygląda wizyta u psychiatry? Jak rozpoznać dobrego, profesjonalnego psychiatrę? Podczas webinaru w ramach cyklu ABC Psychoterapii będą o tym rozmawiać dr n med. Artur Wiśniewski – psychiatra i psychoterapeuta związany z Kliniką Terapii Poznawczo-Behawioralnej Uniwersytetu SWPS , oraz psycholog Joanna Gutral . Wizyta u lekarza psychiatry ma na celu wyjaśnienie Pani/Panu, co się z Panią/Panem dzieje, wskazanie, jak może Pani/Pan sobie radzić ze swoimi problemami i stąd ten dialog, połączony z zaufaniem, otwartością, jest bardzo ważny. negara dengan pendidikan terbaik di dunia 2023. Czemu poszedłem do wizyta u specjalisty – psychiatry lub wizyty u specjalistów typu psychiatra lub psycholog warto się mojej terapii Czemu poszedłem do psychiatry. Moja pierwsza wizyta u psychiatry odbyła się 3 lata temu. Miałem wtedy 20 lat, mieszkałem w Warszawie, w domku jednorodzinnym razem z rodzicami i starszym rodzeństwem. Od półtora roku byłem bez pracy i stałego zajęcia, po tym jak zrezygnowałem z dziennych studiów na kierunku socjologii. Od trzech lat grałem na gitarze basowej, co było wtedy moim pomysłem na siebie. W wolnym czasie dużo też grałem w gry wideo, oglądałem filmy, słuchałem muzyki itd. Nad terapią zastanawiałem się wtedy już od kilku miesięcy, praktycznie odkąd dowiedziałem się, że moja „nieśmiałość” to tak naprawdę fobia społeczna (ponad 70 punktów w samodzielnym teście Liebowitza na fobię społeczną coś jednak mówi). Wcześniej przez długi czas cierpiałem na depresje, spowodowaną zawalonymi studiami, trudnościami ze znalezieniem pracy, problemami zdrowotnymi i nieakceptowaniem siebie. Poprzez wizyty u specjalisty chciałem więc również powstrzymać jej nawroty. Ostatecznym motywatorem do podjęcia leczenia okazał się udział w społeczności internetowej, złożonej z osób zmagających się z tymi i podobnymi problemami psychicznymi, oraz spotkania z nimi w rzeczywistym swiecie. Niektóre z tych osób miały doświadczenie z farmakoterapią lub były w jej trakcie, i ich stosunek do niej był pozytywny. W międzyczasie próbowałem samodzielnej terapii poznawczo-behawioralnej, ale brakowało mi samozaparcia i dyscypliny do jej pełnego przepracowania. W końcu więc podjąłem decyzję. Pierwsza wizyta u specjalisty – psychiatry lub psychologa. Zapisałem się do publicznej przychodni, na wizytę czekałem 3 tygodnie. Poszedłem na nią bez żadnego specjalnego przygotowania, nie miałem również wcześniej wystawionej i udokumentowanej diagnozy. Na korytarzu przed gabinetem czekały głównie osoby starsze i w średnim wieku. Przyjął mnie dość młody, sympatyczny lekarz, spytał, „co Panu dolega?” – i tu zaczęły się schody, ponieważ opowiadać zupełnie obcemu człowiekowi o swoich skrywanych emocjach i słabościach, o których strach byłoby rozmawiać nawet z rodziną czy przyjacielem, bynajmniej nie jest łatwo. Na szczęście udało mi się opisać niektóre z objawów na tyle jasno by uzyskać pomoc, aczkolwiek jak się później dowiedziałem, oprócz depresji wpisano mi do karty agorafobię na którą nie chorowałem. Błąd wynikał po części z moich niejasnych opisów, po części być może z małego doświadczenia lekarza w prowadzeniu wywiadów. Dobrym pomysłem może być zatem pewne przygotowanie do takiej wizyty. Do wizyty u specjalistów typu psychiatra lub psycholog warto się przygotować. Jeśli nie posiadasz udokumentowanej diagnozy, lekarz przeprowadzi z Tobą wywiad – w tej sytuacji należy możliwie jak najjaśniej opisać swoje dolegliwości, czyli np. to jak się czujemy emocjonalnie na codzień, jakie sytuacje wywołują u nas niechciane reakcje itp. Lekarz może spytać o objawy somatyczne, czyli w przypadku fobii mogą to być np. szybkie bicie serca i nadmierna potliwość. Aby jak najpełniej opisać swój problem sugerowałbym zrobienie sobie na kilka dni przed wizytą (lub dowolnie wcześniej) listy swoich objawów, wtedy gdy danego dnia zauważymy swoją reakcję lękową w danej sytuacji, analizujemy co czuliśmy i ewentualnie jakie objawy somatyczne wystąpiły, a następnie opisujemy je zwięźle na liście. Dzięki temu podczas wywiadu łatwiej będzie przypomnieć sobie szczegóły i jasno opisać swój problem. Warto tez pamiętać o tym, że psychiatrzy przyjmują na codzień wielu pacjentów z podobnymi problemami i nie będą nas osądzać. Efekty mojej terapii Pierwszy przepisany lek (escitalopram) stosowałem ok. trzech miesięcy. Nie odczuwałem żadnych objawów ubocznych, ale pozytywny efekt był ledwo wyczuwalny, więc psychiatra zmienił lek na inny (sertralina). Tym razem działanie było mocniejsze, zauważyłem zmniejszenie objawów lękowych w trudnych dla mnie sytuacjach, czułem się swobodniej w towarzystwie, stałem się bardziej rozmowny, a jedynym istotnym objawem ubocznym było zmniejszenie libido, jednak bynajmniej nie do jakiegoś problematycznego poziomu. Najważniejszym efektem leczenia było to, że uświadomiłem sobie jaki jestem naprawdę, tzn. to, jaki jestem bez lęku, z czystym, niezmąconym stresem umysłem. Z drugim problemem, czyli depresją, leki poradziły sobie równie skutecznie. W trakcie leczenia stałem się bardziej aktywny społecznie, organizowałem spotkania osób ze społeczności, nawiązywałem nowe relacje i pogłębiałem te stare. Uważam, że to co robiłem w trakcie leczenia bardzo pomogło utrwalić efekty, ponieważ gdy po roku od jego rozpoczęcia odstawiłem leki, efekty pozostały i trwają do dziś (tylko ok. 25 punktów w teście Liebowitza, a 40 to minimum dla fobii). Co prawda nadal jestem nieśmiały i część tych niegdyś najtrudniejszych sytuacji nadal sprawia mi pewne trudności, ale jest naprawdę nieporównywalnie lepiej niż było. Mam nadzieję, że ten artykuł zachęci niezdecydowanych do wizyty u psychiatry, i że uzyskają pomoc, której potrzebują. Jeśli nadal zastanawiasz się nad wizytą u psychiatry, ale masz obawy związane z leczeniem i przyjmowaniem leków, pamiętaj że możesz o wszystkim porozmawiać z samym lekarzem. Tekst napisany i nadesłany przez Urthon Cześć! Na początku chciałabym powiedzieć kilka słów na swój temat. Mam na imię Wiola i pochodzę z Poznania, natomiast obecnie mieszkam w Krakowie gdzie ukończyłam dietetykę na wydziale lekarskim na Uniwersytecie Jagiellońskim. Moją pasją jest dietetyka, psychologia, kosmetologia i ogólnie temat zdrowia – właśnie dlatego postanowiłam poprowadzić bloga, w którym będę dzielić się z Wami moją wiedzą! Dietetyką zaczęłam interesować się jeszcze jako nastolatka – dzięki zmianie stylu życia zrzuciłam 30 kg! A aktywność fizyczna szybko stała się moją pasją ;) Jak tylko pogoda sprzyja to uwielbiam biegać po parku, ćwiczę także regularnie na siłowni – to znacznie poprawia moje samopoczucie! Wioletta Kot Cześć! Na początku chciałabym powiedzieć kilka słów na swój temat. Mam na imię Wiola i pochodzę z Poznania, natomiast obecnie mieszkam w Krakowie gdzie ukończyłam dietetykę na wydziale lekarskim na Uniwersytecie Jagiellońskim. Moją pasją jest dietetyka, psychologia, kosmetologia i ogólnie temat zdrowia – właśnie dlatego postanowiłam poprowadzić bloga, w którym będę dzielić się z Wami moją wiedzą! Dietetyką zaczęłam interesować się jeszcze jako nastolatka – dzięki zmianie stylu życia zrzuciłam 30 kg! A aktywność fizyczna szybko stała się moją pasją ;) Jak tylko pogoda sprzyja to uwielbiam biegać po parku, ćwiczę także regularnie na siłowni – to znacznie poprawia moje samopoczucie! W kolejnym wywiadzie Dolnoślaskiego Centrum Psychoterapii mielismy przyjemność porozmawiać z niezwykle empatycznym psychiatrą Adrianem Marciakiem. DCP: Jak wygląda pierwsza wizyta u psychiatry? lek. Adrian Marciak: Podczas pierwszej wizyty, specjalista przeprowadza szczegółowy wywiad dotyczący sytuacji socjalnej i zdrowotnej, zarówno psychiatrycznej, jak również somatycznej pacjenta, celem uzyskania najpełniejszego zrozumienia trudności z jakimi pacjent się boryka. Na podstawie zebranego wywiadu i przeprowadzonego badania stanu psychicznego, lekarz przedstawia dostępne opcje terapeutyczne, oraz zaleca indywidualnie dobrane leczenie farmakologiczne i/lub podjęcie psychoterapii. Niekiedy wymagane jest także zalecenie dodatkowych badań laboratoryjnych lub obrazowych w celu pogłębienia diagnostyki. Jeżeli stan zdrowia pacjenta tego wymaga, specjalista może także zdecydować o wystawieniu zwolnienie z pracy lub skierowania do leczenia w trybie stacjonarnym lub dziennym. Mimo zrozumiałych obaw przed pierwszą wizytą, pacjenci w znacznej większości przekonują się, że kontakt ze specjalistą i odpowiednio dobrane leczenie, pozytywnie wpływają na ich samopoczucie i ułatwiają spełnianie się w życiu DCP: Czy z perspektywy doświadczenia zauważa Pan wzrost liczby pacjentów borykających się z zaburzeniami zdrowia psychicznego? lek. Adrian Marciak: Zdecydowanie, zarówno moje osobiste doświadczenie zawodowe, jak i liczne badania statystyczne pokazują, że coraz więcej osób dotykają, różnego nasilenia, problemy związane ze zdrowiem psychicznym. Trend ten został w ostatnim czasie dodatkowo pogłębiony przez trudną sytuację epidemiczną. Przewlekły stres, problemy relacyjne, trudności zawodowe, wystąpienie poważnej choroby u siebie lub bliskiej osoby, to silne stresory które aktualnie dotykają wiele osób i mogą wywoływać zaburzenia zdrowia psychicznego. DCP: Czy pacjenci odczuwają lęk przed rozpoczęciem farmakologii, obawiają się skutków ubocznych wdrożenia leków? lek. Adrian Marciak: Część pacjentów rzeczywiście ma obawy przed rozpoczęciem leczenia farmakologicznego, które jednak jest w obecnych czasach jest skuteczne i dużo bezpieczniejsze, niż przyzwyczaiły nas do tego, chociażby filmy, dotykające tematu problemów psychicznych. Najczęściej pojawiające się objawy niepożądane, są niegroźne i przemijają w ciągu kilku pierwszych dni terapii. W przypadku, kiedy objawy takie są uciążliwe dla pacjenta, podczas konsultacji rozważa się modyfikacje leczenia i indywidualne dobranie optymalnego środka i dawki. DCP: Jak często z perspektywy Pana doświadczenia powinny odbywać się wizyty kontrolne pacjentów korzystających z opieki psychiatry? lek. Adrian Marciak: W początkowym okresie wprowadzania leczenia, konsultacje powinny odbywać się nie rzadziej niż co 4 tygodnie, co pozwala na obserwacje skuteczności wybranego planu terapeutycznego i wdrażanie ewentualnych modyfikacji, celem zapewnienia normalizacji stanu psychicznego. Po uzyskaniu stabilnej poprawy, okres między wizytami można wydłużyć do 2-3 miesięcy, pamiętając jednak, że wycofywanie leków psychiatrycznych powinno odbywać się pod kontrolą specjalisty i w takim przypadku ponownie może wystąpić potrzeba częstszych konsultacji. DCP: Czy pacjenci, którzy decydują się na konsultację w Pana gabinecie są również w trakcie długotrwałej psychoterapii? lek. Adrian Marciak: Część pacjentów korzysta z psychoterapii indywidualnej, obok leczenia farmakologicznego lub miały w przeszłości doświadczenie z taką formą terapii. Sam także zalecam pacjentom podejmowanie długo lub krótkoterminowych terapii lub pojedynczych konsultacji, jeżeli oceniam, że takie interwencje mogą przynieść pacjentowi wymierne, długoterminowe korzyści zdrowotne. Na szczęscie w Dolnośląskim Centrum Psychoterapii mam wielu doskonałych psychoterapeutów, których mogę polecać pacjentom. ------------------------------ lek. Adrian Marciak - jest absolwentem Wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego. Staż podyplomowy odbywał w USK przy ulicy Borowskiej we Wrocławiu oraz 4. Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką. Specjalizuje się w psychiatrii, pracując w Dolnośląskim Centrum Zdrowia Psychicznego we Wrocławiu. W ramach specjalizacji podejmuje pracę terapeutyczną zarówno w oddziałach stacjonarnych, dziennych, jak i leczenia uzależnień. Pacjentów przyjmuję w Dolnośląskim Centrum Psychoterapii przy ul. Dyrekcyjnej.

jak wygląda wizyta u psychiatry