jak zachowuje się świnka morska przed śmiercią
Jeżeli świnka morska na twoich rękach zachowuje się normalnie i zupełnie się nie boi oznacza to, że jesteś na najlepszej drodze do posiadania oswojonego przyjaciela. Świnki morskie mają lęk wysokości, więc kiedy przenosisz świnkę z miejsca na miejsce lub masz ją na rękach, trzymaj zwierzątka bardzo blisko siebie by czuło się
Ich przeciętna długość życia wynosi około 5-7 lat, choć mogą żyć dłużej w odpowiednich warunkach. Jeśli twoja świnka morska była starsza, jej śmierć może być naturalnym procesem starzenia się. Często zwierzęta starsze osłabiają się, stają się bardziej podatne na infekcje i mogą umrzeć z naturalnych powodów.
Świnka morska w domowych warunkach nie ma możliwości samodzielnego zdzierania pazurków – zwłaszcza spędzając większość doby w klatce. Dlatego potrzebuje w tym pomocy człowieka. Na pierwsze obcinanie pazurków warto udać się do gabinetu weterynaryjnego – lekarz pokaże, jak to robić poprawnie.
Jeśli Twoja świnka morska zachowuje się nienormalnie, skontaktuj się niezwłocznie z lekarzem weterynarii. Świnki morskie powinny mieć również regularne kontrole weterynaryjne; może to pomóc w wychwyceniu problemów takich jak przerośnięte zęby lub pasożyty, zanim staną się one poważnymi warunkami zdrowotnymi dla Twoich świnek
Układ pokarmowy świnki morskiej jest niezwykle wrażliwy, dlatego drastyczne zmiany w żywieniu i mało urozmaicony jadłospis szybko mogą stać się przyczyną złego stanu zdrowia naszego gryzonia. Skutki niewłaściwego żywienia świnki morskiej, takie jak biegunka, zaparcia, nadwaga czy awitaminoza wyeliminujemy poprzez zbilansowaną i
negara dengan pendidikan terbaik di dunia 2023. Zwierzęta, choć nie rozumieją pojęcia, jakim jest śmierć, mogą przeczuwać, że dzieje się coś poważnego. Często śmierć pupila jest spowodowana chorobą lub starością. Organizm może być wycieńczony, a funkcje życiowe bardzo słabe. Zazwyczaj zachowanie kota przed śmiercią jest na tyle specyficzne, że możemy się spodziewać, kiedy nastąpi. Odejście ukochanego stworzenia to zawsze wielka tragedia, dobrze wiedzieć, jak się zachować i czy w jakiś sposób możemy pomóc naszemu pupilowi w ostatnich chwilach. Zachowanie kota przed śmiercią – czy kot ma świadomość, że odchodzi? Koty nie znają pojęcia śmierci, jednak zbliżający się kres ich życia może być wynikiem długotrwałej choroby lub po prostu starości. Zachodzące w organizmie procesy przyczyniają się do gorszego samopoczucia. To sprawia, że kot czuje się inaczej, i może w nim wzbudzać lęk. Zwierzęta żyjące wolno lub wychodzące często w takim czasie szukają ustronnego miejsca, by odejść w spokoju. Zwierzęta domowe, z racji tego, że są zależne od człowieka, często szukają u niego pomocy. Zachowanie kota przed śmiercią może więc dać właścicielowi do myślenia. Kot może domagać się większej czułości i opieki lub odwrotnie – całkowicie izolować. Kot niestety nie jest w stanie w żaden sposób zakomunikować złego samopoczucia. Jeśli jednak choruje, może doświadczać bólu. Wtedy staje się wrażliwy na dotyk czy dźwięk, bardziej wyczulony, a momentami nawet agresywny, by uniknąć bólu. Takie zmiany powinny wzbudzić czujność właściciela, bo mogą stanowić zachowanie kota przed śmiercią. Brak apetytu Jednym z pierwszych objawów zbliżającej się śmierci może być utrata apetytu. Jeśli więc kot nie je, nie reaguje nawet na ulubione smakołyki i stan ten trwa dłużej niż dobę, należy być bardziej czujnym i obserwować zwierzę. Zaniedbanie czynności higienicznych Koty to niezwykle czyste zwierzęta, które dokładnie czyszczą swoje futro nawet po każdym posiłku. Jeśli więc zauważysz, że twój kot przestał o siebie dbać, powinieneś zgłosić się do lekarza weterynarii. Może to być zachowanie kota przed śmiercią, zwłaszcza jeśli towarzyszą temu inne objawy. Długi sen Wraz z wiekiem organizm kota potrzebuje coraz więcej odpoczynku. To całkiem normalny proces. Kiedy jednak twój kot znika na całe dnie, a jego ulubionym zajęciem jest sen, może się okazać, że twój kot cierpi i wyczuwa zbliżający się koniec. Słaby puls i obniżona temperatura ciała Koty to prawdziwe piecuchy i uwielbiają wylegiwać się w ciepłych miejscach. U kresu życia temperatura ich ciała spada i niektóre koty mogą bezustannie szukać bardzo ciepłych miejsc w rejonie centralnego ogrzewania. Umierający kot może mieć ochotę na leżenie w takich właśnie miejscach, z daleka od zamieszania i hałasu. Można mu w tym czasie pomóc, przesuwając legowisko bliżej grzejnika lub rozkładając koc tuż obok. Drgawki i ataki epilepsji Zachowanie kota przed śmiercią tuż na kilka godzin przed jest bardzo charakterystyczne. W tym czasie kotek może mieć napady padaczki wraz z utratą świadomości. Niestety widok ukochanego mruczka w tym stanie jest trudny do wytrzymania. Kotek po jakimś czasie przestaje poznawać swoje otoczenie i może odejść całkowicie nieświadomy tego, co się z nim dzieje. Kiedy kot umiera, doświadcza wielu nieprzyjemnych dolegliwości. Widok swojego pupila w tak ciężkim stanie może być bardzo trudny dla właściciela. Jednak zachowanie kota przed śmiercią jest na tyle specyficzne, że pozwala przynajmniej częściowo przygotować się na to, co nieuchronne. Każde dziwne zachowanie kota powinno wzbudzić twoją czujność i skłonić do wizyty u weterynarza. Tylko on może potwierdzić ostatecznie, co kotu dolega i czy jest w stanie w jakikolwiek sposób pomóc choremu zwierzęciu. Miłość i troska to najlepsze, co można w ostatnich chwilach podarować ukochanemu stworzeniu.
Świnki morskie znane są w Polsce jako zwierzątka domowe i jako takie są bardzo lubiane. Często wybieramy je na zwierzątka dla dzieci, choć o wiele lepszym pomysłem jest traktowanie ich jako zwierząt rodzinnych. Dziecko, nawet najbardziej odpowiedzialne, to nadal tylko dziecko, które może nie sprostać trudom codziennej, właściwej opieki nad innym stworzeniem. Jeśli jednak jesteś zdecydowany na przyjęcie świnki morskiej pod swój dach, musisz przede wszystkim zapewnić jej odpowiednie warunki do życia. Znaczenie ma wszystko – odpowiednia klatka, ściółka, zagospodarowanie śwince morskiej czasu czy po prostu obdarzanie jej swoim towarzystwem. A jeśli zwierzątko zachoruje, musisz liczyć się z kosztami leczenia. Co w przypadku gdy świnka morska kicha? Czy zawsze należy wtedy udać się do lekarza weterynarii? Dowiedz się! 1. Świnka morska jako zwierzę domowe 2. Świnka morska kicha – czy trzeba się martwić? Przeziębienie Zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc Niesprzyjające warunki środowiskowe 3. Kichanie u świnki morskiej – podsumowanie Świnka morska jako zwierzę domowe Istnieją przesłanki świadczące o tym, że świnka morska została udomowiona już kilka tysięcy lat temu. Pochodzi z Ameryki Południowej. W tamtych rejonach jest ona wręcz czczona. Przypisuje jej się szczególne moce. Jest też ogromnym przysmakiem – podanie jej gościowi do jedzenia jest oznaką ogromnego szacunku. W Polsce na szczęście świnek morskich nie jemy. Przyjęło się u nas traktowanie ich jako zwierząt domowych, a nie hodowanych na mięso. Świnki morskie uchodzą za przyjazne i bardzo towarzyskie stworzonka. To zwierzęta stadne, dlatego trzymanie pojedynczej świnki morskiej jest niewskazane – samotna świnka morska cierpi, potrzebuje więc towarzystwa. Uważaj – tego cierpienia często nie widać. Świnki morskie są z natury bardzo ruchliwe i towarzyskie. Mogłoby się wydawać, że wystarczy im kontakt z człowiekiem, ale to nieprawda. Potrzebują towarzystwa przedstawicieli własnego gatunku. Zwierzęta te prowadzą dzienny tryb życia, pozwalają się oswoić i chętnie przebywają w towarzystwie człowieka. W swojej diecie potrzebują przede wszystkim dobrej jakości siana, suszonych i świeżych ziół, zieleninki, warzyw i owoców. Przeczytaj także: Czy świnka morska może być sama, czy potrzebuje kompana? Świnki morskie potrzebują też stosunkowo dużo miejsca – ich klatka musi być całkiem spora, dlatego warto zadbać o odpowiednie miejsce do życia dla tego zwierzaka. Potrzebują też przestrzeni na wybieganie się i nie jest wskazane, by spędzały całe życie w zamknięciu. Najlepszy dla nich będzie specjalnie przygotowany, bezpieczny wybieg. Choć po zabezpieczeniu kabli, mebli czy kątów można wypuszczać świnkę morską z klatki także w mieszkaniu także – zwłaszcza wtedy, gdy już przywykła do danego miejsca. Naszemu zwierzakowi możemy także zapewnić odpowiednią dawkę ruchu spacerami. Wtedy jednak warto pamiętać o odpowiedniej smyczy i szelkach oraz wybieraniu takiego miejsca, w którym mamy pewność, że zwierzak jest bezpieczny. Nie każda świnka morska jest też gotowa na to, by wychodzić na spacery – dlatego dobrze jest pomyśleć o alternatywnym rozwiązaniu. Możemy w zamian na przykład zrobić ogrodzony wybieg dla świnki morskiej we własnym ogrodzie czy na działce lub wykorzystać w tym celu gotową zagrodę, by mieć pewność, że nasza świnka nie zabłądzi. Świnka morska kicha – czy trzeba się martwić? Świnka morska wygląda uroczo i może przypominać bardziej maskotkę niż zwierzę. Mimo to, to nadal żywe stworzenie, które potrzebuje przede wszystkim odpowiedniego traktowania i należytej opieki. Jeśli zauważysz, że zachowanie świnki zaczyna się zmieniać lub zaobserwujesz inne niepokojące objawy, nie wahaj się skonsultować z lekarzem weterynarii. A co w momencie, gdy świnka morska kicha? Nie wydaje się to zbyt groźnym objawem, jednak może świadczyć o chorobie, która rozwija się w organizmie Twojego zwierzaka. Dlaczego świnka morska kicha? Przyczyn może być wiele. Kichanie jest u świnek morskich obserwowane sporadycznie, dlatego jeżeli już wystąpi, należy bacznie przyjrzeć się zwierzęciu. Istotne są wszystkie współistniejące objawy. Każdy z nich należy zgłosić lekarzowi weterynarii, by mógł on udzielić właściwej pomocy. Przyczyny mogą być błahe, ale mogą być to również poważne problemy, przy których czas rozpoczęcia terapii jest niezwykle wet. Hanna Pietruszka Przeziębienie Te zwierzątka są bardzo wrażliwe i mają raczej delikatne zdrowie. Kichanie u świnki morskiej może świadczyć o tym, że zwierzątko po prostu się przeziębiło. Poza kichaniem będzie świadczył o tym też katar, pogorszenie apetytu czy apatia – przeziębiona świnka morska nie będzie już tak pełna energii i chętna do zabawy, jak ta zdrowa. O przeziębienie u tego zwierzaka stosunkowo łatwo – kichanie świnki morskiej może świadczyć z dużą dozą prawdopodobieństwa właśnie o rozwijaniu się infekcji górnych dróg oddechowych. Kichaniu musi towarzyszyć w tym przypadku też szereg innych objawów – opuchnięte powieki, zapalenie spojówek, wypływ z worków spojówkowych i/lub nosa, apatia, mniejsza aktywność i apetyt, ograniczenie pielęgnacji sierści. Jeśli świnka morska narażona jest na przeciągi, przebywa w zbyt chłodnym pomieszczeniu lub była kąpana i zmarzła, jej układ odpornościowy z biegiem czasu mógł się osłabić, przez co patogeny mogą dostać się do organizmu zwierzaka i wywołać infekcję. Jeśli zauważysz, że Twoja świnka kicha, kaszle i zachowuje się nieswojo, nie możesz tego lekceważyć. Nieleczone przeziębienie może rozwinąć się w jeszcze poważniejszą chorobę. Zacznij od zapewnienia śwince morskiej odpowiednich warunków bytowych. Wyeliminuj przeciągi, a gdy w pomieszczeniu jest za zimno, po prostu podnieś nieco temperaturę, dbając jednocześnie o właściwą wentylację. Każda choroba zwierzaka jest już powodem ku temu, by skonsultować się z lekarzem weterynarii. Najlepiej takim, który specjalizuje się w małych zwierzakach. To właśnie lekarz weterynarii zbada Twoją świnkę morską i zadecyduje o wdrożeniu odpowiedniego sposobu leczenia. Zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc Niestety, świnka morska kicha też wtedy, gdy w jej organizmie rozwijają się już poważnie choroby, takie jak zapalenie płuc czy oskrzeli. Zapalenie oskrzeli czy zapalenie płuc to bardzo poważne dolegliwości i zlekceważone mogą doprowadzić nawet do śmierci zwierzaka. Zapalenie płuc czy oskrzeli nie przejawia się tylko w kichaniu. Świnka morska, która zmaga się z chorobą, może cierpieć z powodu kaszlu, mieć problemy z oddychaniem, być apatyczna i pozbawiona apetytu. Jednocześnie wzrośnie jej pragnienie i będzie dużo więcej piła. Pogorszy się też stan jej sierści, bo nie będzie w stanie zadbać o odpowiedni poziom higieny. Może też przyjąć zgarbioną postawę i nie reagować na nawoływanie. Przy jej oczach może pojawić się opuchlizna, a wokół nich może nagromadzić się ropa. Świnka morska będzie przy każdym oddechu rzęzić i sapać. Będzie miała problemy z zachowaniem normalnego rytmu oddychania. Pojawi się także wypływ z nosa. Zdarza się, że zapalenie obejmuje równocześnie ucho wewnętrzne lub środkowe i wtedy do objawów dołącza się kręcz szyi. Co zrobić, jak świnka morska kicha, kaszle i przejawia szereg objawów, które mogą świadczyć właśnie o zapaleniu płuc lub oskrzeli? Nie czekaj, natychmiast zabierz ją do lekarza weterynarii. To bardzo poważne choroby, które wymagają leczenia antybiotykami. Nie podawaj ich nigdy na własną rękę, nawet jeśli nie jest to pierwszy raz, gdy świnka morska zachorowała. Bez fachowej diagnozy nigdy nie będziesz pewien, czy zwierzak cierpi z powodu tej konkretnej choroby. Źle dobrane antybiotyki czy ich dawka mogą nawet pogorszyć stan zwierzaka i zwiększyć jego cierpienie. Niesprzyjające warunki środowiskowe Czasami zdarza się, że świnka morska kicha, choć wcale nie jest chora. Kichanie to przecież najzupełniej naturalny odruch i nie zawsze świadczy o rozwijającej się w organizmie chorobie. Jeśli Twoja świnka kicha okazjonalnie i nie wykazuje przy tym żadnych innych, niepokojących Cię objawów, tak naprawdę nie masz się czym martwić. W ten sposób po prostu oczyszcza swoje drogi oddechowe. Jednak czasem mamy do czynienia z alergicznym zapaleniem oskrzeli, które wywołane jest alergenem – w takim wypadku należy go zidentyfikować i w miarę możliwości wykluczyć. Problemem jest wtedy, gdy świnka morska kicha bardzo często, a przy tym nie wykazuje żadnych innych objawów chorobowych. Może to bowiem świadczyć o tym, że kichanie wyzwalają niesprzyjające warunki środowiskowe. Świnki morskie są delikatne i potrzebują odpowiednich warunków do życia. Mogą kichać z powodu niewłaściwego lub zanieczyszczonego siana, a także źle dobranej, pylącej ściółki. Z tego powodu warto zadbać o jakość podłoża, którym wyścielimy klatkę naszego zwierzaka – odpowiednia ściółka nie powinna wpłynąć negatywnie na zdrowie czy samopoczucie świnki. Mogą też kichać, bo drażni je jakiś zapach. Może to być zapach Twoich perfum, dezodorantu czy innych kosmetyków, których używasz na co dzień. Równie dobrze może to też być zapach środków czystości czy proszków do prania. Jeśli aromaty te są bardzo intensywne, mogą podrażniać drogi oddechowe świnki morskiej, a tym samym wywołać kichanie. Jeśli podejrzewasz, że Twoja świnka morska kicha właśnie dlatego, że coś ją drażni – postaraj się przede wszystkim namierzyć, a potem wyeliminować ten czynnik. Czasami wystarczy zadbać o lepszą higienę w obrębie klatki zwierzaka – właściwą temperaturę, wilgotność, wentylację i czystość ściółki. Amoniak wytwarzany w brudnej ściółce osłabia układ immunologiczny zwierzaka. Warto zatroszczyć się także o stałe, dobrej jakości pożywienie – bez nagłych zmian, za to z dodatkiem witaminy C. Kichanie u świnki morskiej – podsumowanie Świnki morskie to bardzo lubiane, sympatyczne i towarzyskie zwierzątka. Są to jednocześnie zwierzaki bardzo delikatne, które potrzebują należytej opieki, aby mieć szansę na zachowanie zdrowia. Kichanie u świnki morskiej może świadczyć o tym, że w jej organizmie rozwija się choroba. Może to być zwykłe przeziębienie, ale także zapalenie płuc czy oskrzeli. Poza kichaniem w takim przypadku wystąpią inne objawy – kaszel, ciężki, rzężący oddech, brak apetytu czy apatia. Samo kichanie może też być oznaką tego, że świnkę morską coś podrażnia – może to być pył albo jakiś zapach. W takim wypadku dokładnie sprawdź otoczenie zwierzaka, by wyeliminować powód takiej reakcji – na przykład pylistą ściółkę, pyliste pożywienie czy zbyt mocno pachnące środki czystości używane w pomieszczeniu, w którym przebywa zwierzątko. Czasami jednak są to pyłki pochodzące ze środowiska – wtedy trudno coś zrobić i sytuacja jest problematyczna.
Decydując się na zwierzaka powinniśmy odpowiednio się zaopatrzyć. Zanim wpadniecie w szał zakupowy, chcielibyśmy Was przestrzec, aby kupować rozważnie. Nie wszystko co ma na opakowaniu narysowaną świnkę jest dla niej dobre! Prawie wszystkie smaczki, przysmaczki, kolby, wapienka są dla świnek niezdrowe, a niektóre gadżety, takie jak szelki czy kołowrotki, wręcz niebezpieczne! Przed pierwszymi zakupami warto spojrzeć na poniższą listę, w której po krótce przedstawimy Wam niezbędne elementy świnkowej wyprawki. Pamiętajcie: świnki to zwierzęta silnie stadne, potrzebują towarzystwa swojego gatunku! Świnka samotna nie jest szczęśliwa i nie ma od tej zasady wyjątków. Nawet po długim czasie samotności każda świnka potrafi nawiązać relację z inną świnką. Świnki potrafią budować bardzo złożone relacje z innymi osobnikami swojego gatunku. Nie zawsze jednak wyglądają one tak, jak my ludzie je sobie wyobrażamy. Dobrze zbudowane stado wcale nie musi oznaczać świnek, które bez przerwy tulą się do siebie. Czasem relacje w stadzie potrafią być chłodne, szczególnie wśród samców częściej występuje bardziej „braterstwo broni” niż wielka przyjaźń. Klatka Odpowiednio duża klatka to połowa sukcesu. Druga to odpowiednie zagospodarowanie klatki i zapewnienie przestrzeni na wybiegu. Warto pamiętać o kilku wskazówkach. Na nic zda się nam duża klatka jeśli w środku damy za dużo mebelków, miseczek, paśników, które ograniczą swobodne poruszanie się po niej. Im klatka będzie większa tym lepsza 😉, jako bezwzględne MINIMUM dla dwóch świnek przyjmujemy 0,7 m2 (standardowa klatka 120×60 cm), natomiast na każdą kolejną świnkę powinniśmy powiększyć powierzchnię o 0,3 m2. Warto również wspomnieć o rozstawie prętów – w przypadku świnek powinien on wynosić do 3 cm. Standardowe klatki mają dość ograniczoną gamę rozmiarów – jeżeli chcemy, by klatka była kwadratowa, w kształcie „L” lub większa niż 1,6 na 0,6 m musimy wykorzystać własną kreatywność. Z pomocą przychodzą popularne klatk modułowe (na zdjęciach), które mogą mieć dowolny kształt. Klatki modułowe zwykle nie posiadają dachu, dlatego sprawdzają się dobrze u właścicieli nieposiadających innych zwierząt ani małych dzieci. ❌ Świnki potrzebują klatki, która zapewni im dobrą wentylacje, dlatego akwaria nie nadają się na świnkowy domek ❌ Poidełko na wodę – zasadniczo wystarczy jedno, dopiero, gdy w klatce są więcej niż 3 świnki trzeba pomyśleć o większej ilości poidełek. Optymalna pojemność pojnika to około 250-500 ml. Pamiętaj o regularnej wymianie wody i czyszczeniu pojnika (zarówno zbiorniczka, jak i wnętrza rurki, w której mogą rozwijać się glony). Paśnik – istnieje wiele rodzajów i typów, ważne by paśnik był bezpieczny dla naszego zwierzaka. W szczególności sprawdź, czy głowa świnki nie utknie w środku lub czy świnka nie wskoczy do niego i się nie zaklinuje. Miska – najczęściej właściciele świnek wykorzystują miski ceramiczne, ze względu na dobrą stabilność. Ważne jest, by rozmiar miski był odpowiedni do wielkości świnki oraz by brzegi miski nie były zbyt wysokie. Domki – mogą być zarówno drewniane, polarkowe, materiałowe, jak i plastikowe. Każdy materiał ma swoje plusy i minusy. Drewniane domki nie są odporne na mocz, a plastikowe są łatwe do mycia, jednak wentylacja w środku takiego domku nie jest zbyt dobra. Domki polarkowe można wrzucić do pralki. W momencie kupowania domków zwróć uwagę na ich wielkość – z jednej strony świnka musi swobodnie się w nim poruszać, z drugiej strony w klatce musi zostać przestrzeń do swobodnego biegania poza domkami. Zwróć również uwagę, aby w domku nie było okienek, w których mogłaby zaklinować się głowa świnki. Ilość domków powinna odpowiadać ilości świnek, tak by każda miała swoją przestrzeń. Ściółka Warstwy chłonne: Trociny – są najczęściej wybieraną ściółką. Przy zakupie warto zwrócić uwagę na ich jakość – powinny być odpylone i niebarwione Ściółka konopna – alternatywa dla trocin, dobrze chłonie mocz, a jej największą zaletą jest dużo lepsze maskowanie nieprzyjemnych zapachów. Pellet drewniany – warto pamiętać, że nie może on być jedynym wypełnieniem klatki. Jest twardy i może być ostry, łapki świnek są zaś bardzo delikatne. Dlatego pellet stosujemy zawsze w połączeniu z innym podłożem np. pod trociny. Podkłady higieniczne – jest to rozwiązanie bardzo higieniczne, jednak ich stosowanie jako samodzielny podkład wymaga częstego wymieniania i nie jest ekologiczne. Samodziane stosowanie mat jest zalecane u świnek po zabiegach weterynaryjnych, z problemami skórnymi oraz w przypadku problemów z układem moczowym. Warstwy izolujące: Drybed – inaczej Vetbed jest to materiałowy dywan, który jest tak zbudowany, aby cały mocz został przepuszczony w dół, aż do warstwy chłonnej. Jest to rozwiązanie bardzo wygodne dla świnek. Drybed jest rozwiązaniem kosztownym. Jakość jednak uzasadnia cenę. Przed zakupem Drybedu warto sprawdzić, czy dany produkt jest oryginalny, gdyż wraz ze spadkiem ceny spada zwykle również jakość produktu. Maty łazienkowe – sprawdzają się jako warstwa izolująca u świnek bez tendencji do podgryzania przedmiotów. Maty można prać w niskich temperaturach lub myć ręcznie, jednak trzeba się liczyć z tym, że po jakimś czasie mata będzie wymagała wymiany. Pod matę warto stosować dodatkową warstwę chłonną, np. podkład lub pellet. W formie samodzielnego podłoża nie stosujemy podłoża zbrylającego, drewnianego i silikonowego. Może być ono stosowane jako warstwa chłonna pod Drybed, jednak należy dobrze go zabezpieczyć na brzegach, gdyż zawsze istnieje ryzyko, że świnka wejdzie pod niego. Jako podłoża dla świnek nie stosujemy również słomy, gazet, kamyków, ściółek barwionych i zapachowych. Żywienie Grafiki: Julia Bartolik DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O ŻYWIENIU Wybieg Wybieg w domu Większość świnek żyje w klatkach o minimalnych rozmiarach, dlatego obowiązkowo powinny mieć organizowane wybiegi dla spożytkowania nadmiaru energii. Polecamy rozpocząć wybiegi dopiero w momencie, gdy świnka będzie swobodnie poruszać się po klatce w naszej obecności. Ważne jest, aby: zabezpieczyć opuszczanie i powrót zwierzaka z klatki – pamiętajmy o odpowiednich schodkach, o możliwie dużym kącie nachylenia, bezpiecznych dla łapek naszej świnki; w trakcie wybiegu świnki były odizolowane od innych zwierząt, nawet gdy jesteśmy „pewni” zachowania pieska/kotka pamiętajmy, że jest to DRAPIEŻNIK; teren wybiegu był odpowiednio zabezpieczony – usuń kable i niebezpieczne rzeczy, które świnka mogłaby zjeść (np. trujące rośliny), zabezpiecz miejsca do których świnka nie powinna wchodzić powierzchnia podłogi również była przyjazna świnkowym łapkom – na panelach, kafelkach czy linoleum warto rozłożyć choćby np. kocyk; zwrócić uwagę na temperaturę podłogi jeżeli teren wybiegu jest już bezpieczny możesz dodać atrakcje np. tunele, kule smakule, maty węchowe. Wybieg na podwórku Nie każdy decyduje się na organizowanie wybiegów dla świnek na świeżym powietrzu. I słusznie – jeżeli nie mamy odpowiednich warunków lepiej na taki wybieg się nie decydować. Pamiętaj, że to, że dla Ciebie jest ciepło nie odznacza, że jest wystarczająco ciepło by świnki mogły hasać na świeżym powietrzu! W naszych warunkach klimatycznych średnio najszybciej świnki możemy dać na trawkę w czerwcu. Zanim postawisz świnki na ziemi stań na niej sam, bosymi stopami, na dłuższą chwile i sprawdź, czy gleba jest wystarczająco ciepła i sucha. Na podwórku świnki powinny przebywać tylko w zabezpieczonym wybiegu. Nie wychodzimy ze świnką na smyczy bądź, co jeszcze gorsze – nie puszczamy jej luzem! Świnki muszą mieć zapewnione schronienie przed słońcem. Zadbajmy, by były całkowicie odizolowane od drapieżników, miej je cały czas na oku. Oswajanie Początki naszej relacji ze świnką mogą być trudne. W pierwszych tygodniach, a czasem nawet miesiącach pobytu w nowym domu świnka będzie spłoszona. Nawiązanie kontaktu z człowiekiem jest długotrwałym procesem, wymagającym od opiekuna czasu, cierpliwości i odpowiedniego podejścia. Każda świnka jest inna i w zależności od jej temperamentu, ale też wcześniejszych doświadczeń, zupełnie różny może być przebieg procesu jej aklimatyzacji. Kilka porad, które mogą pomóc w oswojeniu: 1. Działaj metodycznie, małymi kroczkami i z wielką cierpliwością. Najpierw daj śwince czas na zapoznanie się z klatką, dźwiękami i zapachami panującymi w Twoim domu. Po kilku dniach wyciągnij świnkę pierwszy raz z klatki. Świnka może przybrać dwojakie zachowanie. Może albo próbować uciekać, albo trwać w bezruchu, jak sparaliżowana. Pierwsze kontakty z człowiekiem będą dla świnki bardzo stresujące,ogranicz je więc do krótszych, ale regularnych spotkań. 2. Spróbuj zagwarantować śwince azyl na Twoich rękach, by poczuła się bezpiecznie. Sprawdzi się tu rozpięta bluza, ręczniczek czy kocyk – ciepła i ciemna norka, którą w ten sposób stworzymy, pozwoli śwince na poczucie się swobodniej. Pozwól jej, aby z bezpiecznego miejsca sama zdecydowała o tym, czy i kiedy postanowi poznać otaczający ją świat. 3. Świnki to przekupne stworzonka. Nie bój się dawać zielonych łapówek – to prosty i skuteczny sposób na przekonanie do przyjaźni. Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj nasz Poradnik! Znajdziesz w nim więcej informacji o ściółkach, akcesoriach, zdrowiu, zachowaniach i opiece nad świnkami!
zapytał(a) o 13:13 Jak zazwyczaj chomiki zachowują się przed śmiercią? mój kolega mówił, że jego chomik przed śmiercią zaczął być strasznie ruchliwy, w kołowrotu spędzał niemalże cały mój kolega mowił, że jego chomik był strasznie znudzony, powolny, nie chcialo mu się nic robić. więc jak to jest? dzięki za wszystkie odpowiedzi : ) Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2012-01-27 13:56:27 Odpowiedzi nr38m odpowiedział(a) o 13:15 Mój chomik tręsł się a potem jak chodził to tak jaby nie miał nóg tylnych a potem zdechł :( hmmm... jak biegał w kółku to chyba cos go bolało ... xdwiadomo ze jak chomik umiera to nei ma siły tak ?przeważnie ze starosci moj chomik jak umierał to lezał po pewnym czasie sie rozłożył i ciezko oddychałniefajny widok. Twój drugi kolega miał racje, chomiki przed śmiercią są raczej ospałe i nic im się nie chce robić a to że są ruchliwe przez cały czas to znaczy że się podciecił chomiczek :) Otro odpowiedział(a) o 13:30 Mój chomik przed śmiercią nic nie robił oprócz spania, nawet nie biegał na swoim kołowrotku ;/ (co bardzo lubił), nie jadł (ewentualnie pił) , jak się ruszał to tak jakby robi to z przymusu...Kiedy chomik jest ruchliwy to nie ma co się martwić, że zdechnie. Wtedy trzeba się cieszyć ;) Misuki odpowiedział(a) o 13:15 Mój był raczej znudzony, nic mu się nie chciało robić i przespał prawie cały dzień, a w nocy padł. Jak ja miałam chomiki to zazwyczaj przed śmiercią miały różne choroby ;/ Najpierw jest dużo ruchliwy i coraz woliniejszy jest,znudzony i powolnyi aż po jakimś czasie przychodzi Kostucha po niego i nzdycha chomiczek ;(.U mojego na wsi było podbnie z,kurą..była chora i łatwa do złapania aż w końcu umarła i ja z wujkiem ja chowlaimśy na podwórku ja tylko postawiłam nagrobek ;o to zalezy od tego jak często w młodości uprawiał seks ;) blocked odpowiedział(a) o 00:08 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Odpowiedzi Po prostu nie zadreczaj się tym. Ja straciłam pieska, którego bardzo kochałam, ale pogodziłam się z tym bo tak chciał los prawda? Napewno teraz czuje się świetnie w świecie świnek morskich 😊 Nie myśl o tym i pomyśl że tak gdzie teraz jest, jest jej dobrze a skoro (z tego co wyczytałem masz więcej swinek) przełaj na nią cała swoją miłość do tych gryzoniMam nadzieję że pomogłam :* blocked odpowiedział(a) o 13:30 Wszystko ma koniec (oprócz półprostej xD) i nie należy zatrzymywać się nad czyjąś śmiercią, tylko dlatego bo umarł. Po prostu to olej. Żyje się dalej. Nie widzę powodu by się smucić. Staraj się o tym nie myśleć blocked odpowiedział(a) o 15:08 Normalnie, z biegiem czasu smutek sam przejdzie, ale pamięć zostanie na zawsze. Uważasz, że ktoś się myli? lub
jak zachowuje się świnka morska przed śmiercią